Himalaje hipokryzji! Eko-weganka Spurek wozi się wysokoemisyjnym, „skórzanym” BMW? „Wnętrze materiałowe”

Sylwia Spurek/Fot. screen YouTube
Sylwia Spurek/Fot. screen YouTube
REKLAMA

Sylwia Spurek uchodzi za naczelną obrończynię „praw zwierząt”, a w szczególności krów mlecznych przed „gwałtami”. Jeden z użytkowników Wykopu twierdzi jednak, że europoseł jest także hipokrytką. Ma bowiem, walcząc z klimatem, jeździć wysokoemisyjnym BMW ze skórzaną tapicerką.

„Sylwia Spurek – feministka, obrończyni klimatu, weganka, która chce zabronić ludziom jedzenia mięsa i nabiału w swoim oświadczeniu majątkowym pokazała kolejny raz jaką jest hipokrytką!” – stwierdził użytkownik Wykopu.

Jak bowiem czytamy w oświadczeniu majątkowym Sylwii Spurek, dostępnym na stronie Sejmu, polityk ma w leasingu BMW serii 1.

REKLAMA

„Niby nic dziwnego, ale dla mnie, fana motoryzacji i również klienta tej marki jedna rzecz wzbudziła zdziwienie. Otóż ta pani leasinguje auto, którego wartość wykupu po 5 latach będzie 140k zł. Sporo. W moim przypadku przy 4 letnim leasingu wartość wykupu jest równa 50% ceny auta, więc przy 5 letnim będzie spokojnie 40% – czyli ta pani musi leasingować BMW serii 1 warte około 350 000 zł – Za taką cenę można można skonfigurować tyko jedna wersję – M135i xDrive 306KM. I tutaj dochodzimy do najciekawszego. To auto ma w standardzie skórzaną kierownicę i skórzane fotele oraz jest to wersja która emituje najwięcej CO2 (seria 1 nie jest oferowana w hybrydzie)” – wyjaśnił internauta.

„No cóż, ta pani wiele razy okazywała swoją hipokryzję, tu została przyłapana kolejny raz” – skwitował.

„Wykop demaskuje lewicowych hipokrytów” – skomentował Krzysztof Bosak.

O ustosunkowanie się do tych doniesień poprosił Sylwię Spurek dziennikarz Marcin Makowski. „Panie Redaktorze @makowski_m, po pandemii zapraszam Pana na przejażdżkę tym luksusowym samochodem :-) Dane: rocznik 2019; model 118i (najmniejszy, stara wersja); najmniejszy silnik: 1499 cm3; wnętrze materiałowe; cena jak w oświadczeniu. Pozdrawiam!” – napisała europoseł.

Dziennikarz zwrócił jednak uwagę na wysoką cenę wykupu. „Wskazana w oświadczeniu wartość stanowi łączną sumę ceny samochodu i odsetek. To koszt leasingu na koniec umowy leasingowej, czyli wartość leasingu” – twierdziła Spurek.

„W takim razie źle Pani wypełniła oświadczenie. Bo wartość (opłata) końcowa nie powinna zawierać odsetek” – podkreślił Patryk Słowik.

Nie jest to pierwsza skórzana wpadka zadeklarowanej weganki i obrończyni praw zwierząt. Wcześniej okazało się, że nosi na biodrach skórzany pasek za 3200 zł.

Źródło: wykop.pl

REKLAMA