Czy wprowadzony na dwa tygodnie twardy lockdown znów zostanie przedłużony? – Decyzji dotyczących obostrzeń można się spodziewać prawdopodobnie w środę lub w czwartek – zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. Onet informuje, że większość restrykcji zostanie przedłużonych.
Niedzielski w mediach społecznościowych przedstawił dobrze rokujące informacje. Mniej testów jest pozytywnych.
„Dzisiejsza liczba nowych zakażeń jest mniejsza o 13 proc. od odnotowanej tydzień temu. Ten spadek ma miejsce przy 100 tys. wykonanych testów. To kolejny sygnał – po malejącej liczbie zleceń POZ na testy – wskazujący na odwrócenie tendencji w III fali. Bądźmy odpowiedzialni w te święta!” – napisał rano Niedzielski.
Na antenie Radia ZET tonował jednak nastroje. Zaznaczał, że za wcześnie, by mówić o „przełamaniu trendu” musimy mieć do czynienia z kilkoma dniami z odnotowanymi spadkami. Ponadto okres świąteczny – zdaniem ministra – powoduje „pewne zaburzenia sprawozdawcze”.
Kiedy możemy zatem spodziewać się informacji o luzowaniu, ale tak naprawdę o przedłużeniu obostrzeń? – Dopiero w przyszłym tygodniu – ponieważ w poniedziałek mamy święto, to tak naprawdę środa-czwartek – będziemy coś bardziej jednoznacznie w stanie powiedzieć – podkreślił szef resortu zdrowia.
Aktualne obostrzenia, restrykcje, nakazy i zakazy obowiązują w całej Polsce do 9 kwietnia. Zamknięte są salony fryzjerskie, urody i kosmetyczne, a także wielkopowierzchniowe sklepy meblowe i budowlane o powierzchni powyżej 2 000 m kw. Centra i galerie handlowe pozostają zamknięte, z wyjątkiem m.in.: sklepów spożywczych, aptek i drogerii, salonów prasowych i księgarni. Utrzymane jest też m.in. zamknięcie hoteli i ograniczenie działalności gastronomii do opcji na wynos. Nauka dzieci i młodzieży odbywa się zdalnie, ograniczono także działalność przedszkoli.
Według „Onetu” niemal pewne jest, że rząd – być może z kosmetycznymi zmianami – obostrzenia przedłuży.