Lekarz z Torunia ujawnia: „Oddziały chirurgii w całej Polsce, decyzją ministra nie przyjmują pacjentów na planowe zabiegi”

Operacja zdjęcie ilustracyjne fot. Pixabay
Operacja zdjęcie ilustracyjne fot. Pixabay
REKLAMA

Jeden z czytelników portalu nczas.com przysłał list do redakcji, w którym odnosił się do artykułu na temat incydentu w jednym z toruńskich szpitali. Jak zaznaczył, jest lekarzem, a w przeszłości pracował we wspomnianej placówce.

„Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem wieloletnim czytelnikiem portalu. Z zawodu jestem lekarzem, w przeszłości pracowałem na dyżurach w nagranym szpitalu” – napisał.

Lekarz odnosił się do opublikowanego na naszym portalu artykułu z nagraniem z jednego z toruńskich szpitali. Jak podkreślał, widoczne na filmie oddziały nie są przepełnione, ponieważ minister zdrowia zarządził, by nie przyjmować chorych na planowe operacje.

REKLAMA

„Oddział Neurologii w Szpitalu Miejskim w Toruniu jest jednym z niewielu oddziałów o tym profilu jeszcze działającym w województwie. Jest to mały oddział, który przejął obowiązki dużego oddziału neurologii w Grudziądzu, gdy tamtejszy szpital został przemianowany na covidowy. W filmie nagranym przez tego człowieka widać, że na oddziale neurologii na 9 łóżek 8 lub 9 jest zajętych. Oddziały chirurgii w całej Polsce, decyzją ministra nie przyjmują pacjentów na planowe zabiegi dla tego są puste łóżka. Pomimo tego widać na nagranym filmie, że połowa jest zajęta (zapewne są to pacjenci z ostrymi chorobami)” – ujawnił.

Jednocześnie lekarz potępił zachowanie autora nagrania. „Przecież ten człowiek złamał podstawowe zasady kultury, wszedł na oddział szpitalny i nagrywał chorych ludzi leżących w łóżkach” – zaznaczył. „Czy tego życzy sobie chory człowiek w cierpieniu? Tego człowieka powinno się potępić” – dodał. „Oczywiście nie uważam, że (powinno się – przyp. red.) karać go więzieniem tak jak to próbuje się zrobić” – podkreślił.

Leczenie pacjentów niecovidowych

Lekarz odniósł się także do fragmentów artykułu. „«Kilka zajętych łóżek było na neurologii i onkologii. Poza tym żadnych kolejek, a w kilku salach łóżka były zupełnie puste. Taki obraz polskiego szpitala w szczycie pandemii nie jest spójny z przekazami medialnymi i słowami wielu polityków» – Na szczęście oddziały o tym profilu leczenia jeszcze działają i przekazy medialne nie dotyczą tego typu oddziałów. Czy lepiej byłoby gdyby oddział udarowy w Toruniu był zamknięty i pełny chorych z Covidem? Gdzie wówczas byliby leczeni pacjenci z udarem? Przecież nie można położyć chorego z Covidem na oddziale z nie chorującymi na covid bo po kilku dniach wszyscy będą chorzy. Starzy ludzie z udarem mogą umrzeć z tego powodu” – wyjaśniał lekarz.

„W tym wypadku maseczki są zbędne”

Medyk tłumaczył również, dlaczego noszenie maseczek przez personel medyczny mija się z celem. Chodzi o następujący fragment artykułu: „Oburzającym jest też fakt, że na nagraniach widać kilka osób z personelu medycznego, które nie miały maseczek założonych na usta i nos. Tych samych maseczek, które obowiązują każdego Polaka, chcącego nawet w pojedynkę przemierzać skwery, parki czy pasaże”.

„Przecież personel medyczny nie wymyślił sobie tych zasad. Większość z pracowników służby zdrowia albo jest zaszczepiona albo chorowała na covid. Jeśli pielęgniarki codziennie pracują ze sobą kilkanaście godzin, jedzą wspólnie itp. to nie są w stanie pomimo maseczek uchronić się przed zachorowaniem jedna od drugiej. W tym wypadku te maseczki są zbędne” – wyjaśniał autor listu.

Źródło: nczas.com

REKLAMA