Policja komentuje brutalną interwencję w Głogowie. „Opluła policjanta i zaczęła stawiać opór” [VIDEO]

Foto: Twitter OtwieraMY
REKLAMA

Komenda Główna Policji twierdzi, że interwencja w Głogowie była zgodna z przepisami. W rozmowie z Radiem ZET rzecznik KGP Mariusz Ciarka utrzymywał, że ze wstępnych czynności wynika, iż funkcjonariusz prawidłowo i adekwatnie użył środków przymusu bezpośredniego.

Wczoraj internet obiegło nagranie z interwencji policji podczas drugiego protestu przeciwko koronaobostrzeniom w Głogowie.

Jak donosi portal Nasze Miasto Głogów protestujący zebrali się na Bulwarze nad Odrą. Było tam ok. 100 osób, w tym lokalni kibice. W odpowiedzi do akcji wkroczyły spore siły policji. Na nagraniu udostępnionym przez inicjatywę OtwieraMY widać jak policjant bije pałką jedną z kobiet. Jest ona też szarpana i rzucona na ziemię przez funkcjonariusza.

REKLAMA

W niedzielę wieczorem policja poinformował na Twitterze, że Komendant Główny Policji polecił, aby oficerowie Biura Kontroli KGP szczegółowo wyjaśnili podstawy, zasadność i okoliczności związane z tą interwencją. „Analizowane będą m.in. nagrania policyjne i dostępne w sieci” – podano.

Wcześniej rzecznik dolnośląskiej policji Kamil Rynkiewicz powiedział PAP, że interwencja policjanta dotyczyła kobiety, która zachowywała się agresywnie. – Szarpała policjanta za mundur, nie reagowała na wezwania do zachowania zgodnego z prawem. Została ostrzeżona o możliwości użycia środka przymusu bezpośredniego, ale nie reagowała; policjant użył wobec niej pałki służbowej; kobieta została zatrzymana – powiedział policjant. Dodał, że środki przymusu bezpośredniego zostały użyte zgodnie z przepisami.

Sprawę skomentował także dla Radia ZET rzecznik KGP Mariusz Ciarka. – Oczywiście będziemy badać wszystkie nagrania, sprawdzać podstawy do użycia środków przymusu bezpośredniego, ale przypomnę, że najpierw było wezwanie do zachowania zgodnego z prawem, następnie protestująca była odpychana i wzywana do opuszczenia miejsca – powiedział.

– Kiedy opluła policjanta i zaczęła stawiać opór, wówczas został użyty ten środek przymusu bezpośredniego. Już po zatrzymaniu, w drodze do radiowozu, w radiowozie oraz na komisariacie policji dalej wulgarnie wyzywała funkcjonariuszy. Jest to osoba nam znana, wielokrotnie notowana. Ustawa daje podstawy do użycia chwytów obezwładniających, odepchnięcia, użycia pałki służbowej, czy chwytów polegających na założeniu kajdanek – dodał.

Zatrzymana kobieta usłyszała zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji przy lekceważącym stosunku do porządku prawnego, działając w celu zmuszenia policjanta do zaniechania czynności służbowej.

Brutalność policji w Głogowie. Kobieta pobita przez funkcjonariusza [VIDEO]

Źródła: Radio ZET/nczas.com

REKLAMA