Niedzielski mu nie odpuści. Dr Bodnar może mieć kłopoty

Minister Zdrowia Adam Niedzielski. / foto: Prt Sc Polsat News
REKLAMA

Zastanawiamy się, jakie konkretne kroki podjąć – mówi o doktorze Włodzimierzu Bodnarze minister zdrowia Adam Niedzielski.

Dr Bodnar jako jeden z pierwszych w Polsce ujawnił, że amantadyna może być skutecznym lekiem w zwalczaniu COVID-19.

Co więcej, przekazywał, że podał lek setkom pacjentów, co – zdaniem lekarza – uchroniło ich przed ciężkim przebiegiem COVID-19.

REKLAMA

O amantadynie zrobiło się głośno szczególnie jesienią ub.r. Były konferencje prasowe, były wywiady, były historie ozdrowieńców, których uratowała amantadyna. Leczyli się nią także politycy, chociażby Robert Winnicki (szczegóły w TYM miejscu), a wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł oświadczył nawet, że dzięki amantadynie wyzdrowiał.

Eksperci medyczni, nie tylko dr Bodnar, apelowali, by rozpocząć badania nad amantadyną. Wtedy wkroczył rząd i… zaczął regulować sprzedaż leku.

Badania nad amantadyną ruszyły dopiero na początku kwietnia br. Minister Niedzielski wreszcie je zlecił i choć wyników jeszcze nie ma, to kierownik pandemii już zastanawia się, czy może wyciągnąć konsekwencje wobec dra Bodnara, który był jednym z niewielu lekarzy apelujących o rozpoczęcie badań.

Niedzielski w rozmowie z TOK FM powiedział, że jego resort „analizuje” doniesienia na temat dra Bodnara.

Tutaj nie mam wątpliwości, że stosowanie tych leków w takiej skali u osób bez dodatniego testu w kierunku COVID-19, było nadmiarowe. Oceniam to negatywnie. Zastanawiamy się, jakie konkretne kroki podjąć – powiedział.

Stosowanie różnych terapii bez wcześniejszego sprawdzenia ich w formie badań klinicznych jest niebezpieczne.(…) Do tej pory w przypadku różnych cudownych medykamentów nie potwierdziło się, że są skuteczne w przeciwdziałaniu COVID-19 – tłumaczył minister zdrowia.

Przeczytaj NASZ WYWIAD z drem Bodnarem:

Dr Bodnar: Amantadyna? Byłaby to rewelacja światowa [WYWIAD]

 

REKLAMA