Troje posłów Prawa i Sprawiedliwości zagłosowało wbrew dyscyplinie partyjnej ws. unijnego Funduszu Odbudowy. Czekają ich surowe konsekwencje.
Jak ustaliła „Wirtualna Polska”, politycy, którzy nie wpisali się w linię partyjną, nie mają większych szans na start z list PiS w 2023 roku.
Podczas głosowania nad Funduszem Odbudowy z klubu parlamentarnego PiS wyłamało się 20 posłów. Ustawa przeszła dzięki poparciu Lewicy, PSL-u i Polski 2050 Szymona Hołowni.
Spośród dwudziestki, która wyłamała się z dyscypliny partyjnej PiS, 17 posłów jest członkami Solidarnej Polski, więc ich represje prawdopodobnie ominą.
Ukarani zostaną natomiast ci, którzy albo są w partii PiS, albo startowali z ich list. Funduszu Odbudowy nie poparli Anna Siarkowska, Sławomir Zawiślak oraz Małgorzata Janowska.
Tej trójki nie spotkają wprawdzie kary doraźne, lecz swoje nieposłuszeństwo mają odczuć w perspektywie długoterminowej. Według „WP” w ścisłym kierownictwie partii zapadła decyzja, że politycy ci nie dostaną miejsca na liście PiS w kolejnych wyborach parlamentarnych.
PiS pewnie chętnie wyrzuciłby ich już teraz, czyli pokazowo usunął ze swojego klubu parlamentarnego, ale jest pewien problem – aktualnie rządowa większość wisi na włosku. Klub PiS liczy 233 członków, więc wyrzucenie niepokornej trójki oznaczałoby utratę większości. A może Siarkowska, Zawiślak i Janowska zrobią „krok wyprzedzający” i sami odejdą? Wówczas PiS musiałby dobierać posłów w innych klubów i kół, na przykład z Lewicy.
To nie pierwszy raz, gdy niektórzy posłowie PiS nie zgadzają się z linią partii i głośno wyrażają swoje niezadowolenie. Siarkowska na przykład od dłuższego czasu krytykuje lockdown, podważa sens wprowadzenia tzw. paszportów covidowych czy sprzeciwia się obowiązkowemu szczepieniu przeciwko koronawirusowi. Zawiślak z kolei w styczniu jako jedyny z PiS sprzeciwił się czternastym emeryturom.
Opowiadam się ZA koncepcją UE jako EUROPY OJCZYZN. Dotychczas postulat ten był również elementem programu Prawa i Sprawiedliwości.#LiczySiePolska
— Anna Maria Siarkowska #BabiesLivesMatter (@AnnaSiarkowska) May 4, 2021
To była trudna decyzja. Z jednej strony olbrzymie pieniądze dla Polski, chociaż obarczone dużym ryzykiem; z drugiej..Zagłosowałam przeciw Funduszowi Odbudowy – w trosce o Bełchatów, region, a także bezpieczeństwo energetyczne 🇵🇱. Inaczej nie potrafiłam.
— Małgorzata Janowska 🇵🇱 (@JanowskaM) May 4, 2021