Korwin-Mikke gorzko o Gowinie: likwidacja pewnego złudzenia

Janusz Korwin Mikke i Jarosław Gowin. Foto: PAP
Janusz Korwin Mikke i Jarosław Gowin. Foto: PAP
REKLAMA

To nie jest ujawnienie skretynienia, tylko likwidacja pewnego złudzenia, które istniało do niedawna: że JE Jarosław Gowin jest politykiem myślącym spójnie i logicznie – napisał o prezesie Porozumienia Janusz Korwin-Mikke.

Prawo i Sprawiedliwość wraz z Porozumieniem i Solidarną Polską ogłosiło Polski Ład, który zakłada m.in. reformę podatkową polegającą na transferach od bogatszych do biedniejszych.

Więcej państwu będą musieli oddać ci lepiej zarabiający. I nie mówimy tu o jakichś kokosach, bo zmiany in minus dotkną już tych zarabiających powyżej 4 tysięcy złotych miesięcznie netto na własnej działalności.

REKLAMA

Największe zastrzeżenia budzi liniowa składka zdrowotna, która ma wynieść 9 proc. Według założeń „Nowego Ładu” nie będzie możliwości jej odliczenia od podatku dochodowego. Choć rząd chwali się obniżeniem innych podatków (kwota wolna, wyższy drugi próg), w praktyce, doliczając składkę zdrowotną, oznacza to, że gros przedsiębiorców odprowadzi więcej pieniędzy pod przymusem do państwa.

Jarosław Gowin, zachwalając Nowy Ład, przekonuje, że zmiany nie dotkną tych zarabiających do 10 tys. zł miesięcznie brutto. Zaznacza jednak, że chodzi o zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę, gdzie kolejne koszty ponosi pracodawca. Przy wspomnianych jednoosobowych działalnościach „próg straty” znajduje się znacznie niżej.

W sprawie obowiązkowej składki (podatku) zdrowotnej Gowin na konferencji w Sejmie powiedział tak:

To nie jest podwyżka składki zdrowotnej, to jest likwidacja pewnej ulgi podatkowej, która istniała do tej pory. Potrzebujemy ogromnych nakładów na służbę zdrowia, to po pierwsze. Po drugie, trzeba jednak wyeliminować pewne, nie chcę używać ostrych słów, ale jednak pewnej nieprawidłowości, jeżeli chodzi o składkę zdrowotną.

Gowin zgrabnie manipuluje, bowiem składka zdrowotna od początku była częścią podatku, którą odprowadzało się do ZUS. Odlicza się ją (i to nie całą!) od podatku dochodowego, by w praktyce uniknąć podwójnego opodatkowania.

Do stwierdzenia Gowina „to nie jest podwyżka składki zdrowotnej, to jest likwidacja pewnej ulgi podatkowej, która istniała do tej pory” odniósł się Janusz Korwin-Mikke z Konfederacji.

„To nie jest ujawnienie skretynienia, tylko likwidacja pewnego złudzenia, które istniało do niedawna: że JE Jarosław Gowin jest politykiem myślącym spójnie i logicznie. (Dla opornych: w kraju totalitarnym można dopłacać z podatków do ZUSu – lub zabierać z ZUSu na inne cele)” – napisał prezes partii KORWiN.

NOWY POLSKI ŁAD – CZYTAJ WIĘCEJ

REKLAMA