Senator Republikanów Rand Paul zapowiedział, że nie zaszczepi się przeciwko koronawirusowi, ponieważ jest ozdrowieńcem.
Paul swoje wątpliwości dotyczące szczepień przeciw COVID-19 zdradził na antenie nowojorskiego radia WABC.
– Podjąłem decyzję, że nie będę się szczepić, ponieważ już chorowałem na COVID-19, a mój organizm wytworzył naturalną odporność – powiedział senator.
Dodał, że nie zmieni zadania, chyba że otrzyma „dowody na to, że ludzie, którzy już przeszli infekcję, masowo umierają albo ewentualne ponowne zakażenie przechodzą ciężko, włącznie z hospitalizacją”.
Amerykańska agencja CDC wydała rekomendację, by osoby, które już przeszły koronawirusa także szczepiły się przeciwko COVID-19. Argumentują to tym, że na razie nie są pewni, jak długo utrzymuje się naturalna odporność.
Podobnie zresztą nie są pewni, jak długo utrzymuje się odporność przeciw wirusowi SARS-CoV-2 po przyjęciu szczepionki. Coraz częściej słychać głosy, że potrzeba będzie trzecia dawka preparatu, a w przyszłości możliwe, że kolejne.
Rand Paul to syn Rona Paula, znanego libertarianina i byłego kandydata na prezydenta USA. Paul jr jest zadeklarowanym przeciwnikiem lockownów oraz nakazów maskowania.
„Musimy się przygotować na najgorszy scenariusz. Będziemy musieli szczepić co pół roku”