
Rybnicki klub Face 2 Face wygrał z sanepidem. Przedsiębiorcy zapowiadają, że będą pozywać także Michała Dudka – szefa tej instytucji w Rybniku.
O klubie Face 2 Face zrobiło się głośno w styczniu br. po tym, gdy właściciele otworzyli lokal pomimo niekonstytucyjnego zakazu działalności wprowadzonego przez rząd w imię walki z koronawirusem.
Pod klubem swoją akcję kilkukrotnie przeprowadzała policja. Funkcjonariusze użyli m.in. broni gładkolufowej czy granatów hukowych. Wewnątrz natomiast rozpylili gaz łzawiący.
Z kolei jeden z właścicieli klubu w Rybniku, w trakcie zanoszenia na komisariat (na prośbę policji) płyty DVD z nagraniem z zajść sprzed Face 2 Face, został zatrzymany i przewieziony na inny komisariat.
Sanepid z kolei wlepił przedsiębiorcom dwukrotnie karę w wysokości 30 tysięcy złotych za niestosowanie się do restrykcji, obostrzeń, nakazów i zakazów wprowadzonych przez rząd na drodze rozporządzenia.
Pierwsze 30 tysięcy dotyczyło prowadzenia działalności gastronomicznej, a drugie – organizowania zabaw tanecznych.
Sanepid musi zwrócić pieniądze przedsiębiorcom
Przedsiębiorcy musieli karę zapłacić, bo w przeciwnym razie kwota zostałaby automatycznie pobrana z konta. Od decyzji sanepidu się jednak odwołali. I sprawę wygrali!
CZYTAJ TAKŻE: „To przypomina rok 1946 i zagrywkę Stalina”. Konfederacja o wojnie na linii „opresyjne państwo PiS-przedsiębiorcy”
– Dostaliśmy pismo odnośnie pierwszej kary. Mamy go na mailu. Wygraliśmy! Pieniążki będą już dzisiaj zlecone do zwrotu. Sanepid ma 14 dni na zwrot pieniędzy. 3 do 0 dla nas wszystkich. Teraz czekamy na zwrot kolejnych 30 tys. złotych – poinformowała Sandra Konieczna.
Z kolei Marcin Koza dodał, że złoży wniosek do sądu przeciwko Michałowi Dudkowi, szefowi rybnickiego sanepidu.
– Mamy wolną drogę, by zmierzyć się z tym, kogo chcemy najbardziej przedstawić – dyrektora sanepidu w Rybniku. Jemu na pewno nie odpuścimy. Jest w nim tyle jadu, nienawiści do drugiego człowieka. Ta osoba powinna odczuć to, co poczuli inni przedsiębiorcy: Gryfa Lama, Żółty Młynek, Batumi. W sumie naliczyliśmy 8 kar. Wierzę, że wszystkie zostaną umorzone. Wszyscy razem zadziałamy przeciwko osobie, która chciała wyrządzić tyle zła – podkreślił Koza.
O tym, jaką gehennę przeszli w walce z opresyjnymi organami państwowymi, właściciele klubu Face 2 Face z Rybnika opowiedzieli w wywiadzie z Tomaszem Sommerem.