Face 2 Face wygrywa. Sanepid musi zwrócić pieniądze! Przedsiębiorcy szykują kolejne pozwy

Policja pod otwartym klubem Face2Face w Rybniku na Śląsku Źródło: YouTube/Radio90
Policja pod otwartym klubem Face2Face w Rybniku na Śląsku Źródło: YouTube/Radio90
REKLAMA
Rybnicki klub Face 2 Face wygrał z sanepidem. Przedsiębiorcy zapowiadają, że będą pozywać także Michała Dudka – szefa tej instytucji w Rybniku.

O klubie Face 2 Face zrobiło się głośno w styczniu br. po tym, gdy właściciele otworzyli lokal pomimo niekonstytucyjnego zakazu działalności wprowadzonego przez rząd w imię walki z koronawirusem.

Pod klubem swoją akcję kilkukrotnie przeprowadzała policja. Funkcjonariusze użyli m.in. broni gładkolufowej czy granatów hukowych. Wewnątrz natomiast rozpylili gaz łzawiący.

REKLAMA

Z kolei jeden z właścicieli klubu w Rybniku, w trakcie zanoszenia na komisariat (na prośbę policji) płyty DVD z nagraniem z zajść sprzed Face 2 Face, został zatrzymany i przewieziony na inny komisariat.

CZYTAJ TAKŻE: Właściciel rybnickiego klubu Face 2 Face zatrzymany! Chciał dostarczyć dowody na przekroczenie uprawnień funkcjonariuszy podczas brutalnej akcji [VIDEO]

Sanepid z kolei wlepił przedsiębiorcom dwukrotnie karę w wysokości 30 tysięcy złotych za niestosowanie się do restrykcji, obostrzeń, nakazów i zakazów wprowadzonych przez rząd na drodze rozporządzenia.

Pierwsze 30 tysięcy dotyczyło prowadzenia działalności gastronomicznej, a drugie – organizowania zabaw tanecznych.

Sanepid musi zwrócić pieniądze przedsiębiorcom

Przedsiębiorcy musieli karę zapłacić, bo w przeciwnym razie kwota zostałaby automatycznie pobrana z konta. Od decyzji sanepidu się jednak odwołali. I sprawę wygrali!

CZYTAJ TAKŻE: „To przypomina rok 1946 i zagrywkę Stalina”. Konfederacja o wojnie na linii „opresyjne państwo PiS-przedsiębiorcy”

Dostaliśmy pismo odnośnie pierwszej kary. Mamy go na mailu. Wygraliśmy! Pieniążki będą już dzisiaj zlecone do zwrotu. Sanepid ma 14 dni na zwrot pieniędzy. 3 do 0 dla nas wszystkich. Teraz czekamy na zwrot kolejnych 30 tys. złotych – poinformowała Sandra Konieczna.

Z kolei Marcin Koza dodał, że złoży wniosek do sądu przeciwko Michałowi Dudkowi, szefowi rybnickiego sanepidu.

Mamy wolną drogę, by zmierzyć się z tym, kogo chcemy najbardziej przedstawić – dyrektora sanepidu w Rybniku. Jemu na pewno nie odpuścimy. Jest w nim tyle jadu, nienawiści do drugiego człowieka. Ta osoba powinna odczuć to, co poczuli inni przedsiębiorcy: Gryfa Lama, Żółty Młynek, Batumi. W sumie naliczyliśmy 8 kar. Wierzę, że wszystkie zostaną umorzone. Wszyscy razem zadziałamy przeciwko osobie, która chciała wyrządzić tyle zła – podkreślił Koza.

O tym, jaką gehennę przeszli w walce z opresyjnymi organami państwowymi, właściciele klubu Face 2 Face z Rybnika opowiedzieli w wywiadzie z Tomaszem Sommerem.

[NASZ WYWIAD] Sandra i Marcin, właściciele rybnickiego klubu „Face to face”: Ludzie krzyczeli płakali, oni się czuli jakby to było jakieś powstanie, albo wojna [VIDEO]

REKLAMA