W „Śniadaniu Rymanowskiego” uczestniczył polityk Konfederacji dr Sławomir Mentzen. Odniósł się on m.in. do pomysłu segregacji sanitarnej oraz szczepień na Covid.
Poseł Lewicy Anna Maria Żukowska zaproponowała ideę „czwartków dla niezaszczepionych. – Są pomysły takie, żeby umożliwić również udział w życiu społecznym tym osobom, które są niezaszczepione. Robić czwartki w restauracjach dla osób, które są niezaszczepione, inne dni dla osób, które są zaszczepione. Trzeba to równoważyć, trzeba brać to pod uwagę – twierdziła Anna Maria Żukowska.
I śmieszno, i straszno. „Czwartki dla niezaszczepionych”. Segregacja sanitarna oczami polityk Lewicy
„Absolutnie szokujące”
– To są rzeczy absolutnie szokujące – ocenił Mentzen. – Naprawdę nie wiem, czy polscy politycy chcą oglądać obrazki, kiedy rodziny z dziećmi stoją przed restauracją i nie są do niej wpuszczane, albo nie są wpuszczane do tramwajów – i potem widzieć zestawienia tych obrazków ze zdjęciami z lat 30. czy 40. Absolutnie niedopuszczalne jest doprowadzenie do sytuacji, kiedy ktoś jest dyskryminowany ze względu na to, jakie miał zabiegi medyczne, jakich nie – powiedział polityk Konfederacji.
Jak podkreślał, jest to „sprzeczne z polską konstytucją, sprzeczne z polską kulturą i tradycją”.
– Człowiek jest wolny. Na podstawie polskiej konstytucji mamy prawo do wolnego życia, w sposób jaki chcemy, a nie w sposób jaki chciałby jakiś urzędnik czy polityk nam mówić, gdzie możemy chodzić a gdzie nie – zaznaczył.
– Też złe jest mówienie o jakichś preferencjach dla osób zaszczepionych. Powinno być tak, że każdy ma wolność, a nie że każdemu ograniczamy tę wolność, a następnie dajemy jakieś preferencje osobie, która wykonała jakiś zabieg medyczny – wskazał.
– To, czy ktoś się zaszczepił, czy nie jest daną wrażliwą. To jest informacja dostępna dla mnie oraz dla mojego lekarza. Nie powinna być dostępna dla barmana, dla kelnera, dla bramkarza, który wpuszcza ludzi na koncert czy nie. To jest apartheid, to jest segregacja, to jest współczesny totalitaryzm, który swoje korzenie ma w komunistycznych Chinach, gdzie to rozwiązanie rzeczywiście zostało wprowadzone – zaznaczył Mentzen.
– Mam nadzieję, że w Polsce takich totalitarnych pomysłów nie będzie – dodał.
Szczepienia na COVID
– Dlaczego na Covid chce się szczepić kilkadziesiąt procent osób, tylko, a na wszystkie inne choroby szczepi się ponad 90-kilka procent? Pierwsza rzecz jest taka, że szczepionki, te obowiązkowe, funkcjonują od dziesiątek lat i są bardzo dobrze sprawdzone. Ta funkcjonuje od kilku/kilkunastu miesięcy i nie jest tak dobrze sprawdzona, w związku z czym ludzie mają naturalny opór i naturalną nieufność – wyjaśniał polityk.
Anna Maria Żukowska stwierdziła, że „najbardziej zaszkodziła i spowolniła tempo szczepień” wypowiedź Andrzeja Dudy, który stwierdził, że boi się igieł i najchętniej by się nie zaszczepił. Polityk Konfederacji odniósł się i do tych słów.
– Druga rzecz to sposób zachęcenia do tych szczepień. Ja nie zgadzam się całkowicie z panią poseł (Anną Marią Żukowską z Lewicy – przyp. red.), że prezydent Andrzej Duda zrobił tu złą robotę. Państwo robicie złą robotę. Jeżeli ludzie słyszą w telewizji cały czas, że nie ma żadnych NOP-ów, że po szczepieniu się nikt źle nie czuje, kiedy widzą swoich znajomych, którzy mieli gorączkę przez dzień, przez dwa, to przestają po prostu wam wierzyć. Poza tym słyszą od was, że są potencjalnymi – ocenił.
– Dla większości osób chorych na Covid ta choroba również niczym nie grozi, bo większość osób przechodzi to bezobjawowo, a dla innych to jest lekka gorączka czy lekkie przeziębienie. I ludzie to wiedzą, bo chorowali na Covid przez ten rok, więc proszę nie robić z nich idiotów. To raz – zaznaczył.
– Dwa: jeżeli się mówi ludziom (…), że są potencjalnymi mordercami, że powinni być ludźmi drugiej kategorii, że powinno się zamykać dla nich szkoły, nie wpuszczać do restauracji czy na koncerty, to to budzi naturalny opór. Nikt nie lubi być traktowany jako jakiś podczłowiek, któremu zabiera się podstawowe prawa obywatelskie – zwrócił uwagę Mentzen.
Kolejny… Dr Wróblewski: osoba niezaszczepiona to seryjny morderca
W ocenie polityka Konfederacji należałoby zamiast tego „powiedzieć ludziom, żeby sobie zrobili kalkulację, czy mają duże szanse posiadania NOP-u czy jakiegoś szkodliwego przejścia Covidu, bo różne grupy ryzyka mają różne szanse na ciężki przebieg tej choroby”. – Niech każdy sobie przekalkuluje, oceni czy warto mu się zaszczepić czy nie – podsumował Sławomir Mentzen.
Źródło: Polsat News
