Sędzia uderzył w mafię. Rodziny bossów tracą prawa rodzicielskie

Mafia/Fot. Pixabay/CC0 License
REKLAMA
Sycylia zaczyna odbierać dzieci rodzinom bossów tamtejszej mafii. W ten sposób sędziowie chcą złamać rodziny gangsterów.

„La Repubblika” opisała nową metodę stosowaną na Sycylii w ramach walki z mafię. To odbieranie praw rodzicielskim rodzinom tamtejszych bossów mafii oraz handlarzy narkotyków.

Wcześniej w podobny sposób uderzono w przywódców kalabryjskiej 'Ndranghety. W sumie bossom mafii odebrano 80 dzieci.

REKLAMA

Na Sycylii dzieci odebrano już m.in. rodzinom bossów dwóch najgroźniejszych grup mafijnych.

To dla tych dzieci jedyna alternatywa. W przeciwnym razie staną się żołnierzami klanów – mówi sędzia Roberto Di Bella, przewodniczący Trybunału ds. Nieletnich w Katanii.

Sędzia Roberto Di Bella wyrasta na największego wroga włoskiej mafii. To właśnie on podjął decyzję o pozbawieniu odpowiedzialności rodzicielskiej dwunastu mafiosów.

Na pomysł projektu oddalania ojców-mafiosów od ich dzieci wpadliśmy, gdy zrozumieliśmy, że w prowadzonych przez nas sprawach ciągle powtarzały się te same nazwiska nieletnich oskarżonych o zabójstwa, przynależność do mafii, handel narkotykami i wymuszenia. To były dzieci ojców przebywających w celach o zaostrzonym rygorze, które same, gdy osiągną pełnoletność, szybko tam trafią – wyjaśnia Di Bella.

Niemniej sędzia przekonuje, że jego wyroki nie są „wyzwaniem rzuconym mafii”. Jak zapewnia Di Bella, jego sąd po prostu „ogranicza się do stosowania zwykłych instrumentów wymiaru sprawiedliwości wobec nieletnich, które nakazują przepadek odpowiedzialności rodzicielskiej, gdy rodzic narusza lub zaniedbuje swoje obowiązki”.

Na przykład gdy nie posyła swoich dzieci do szkoły. Albo gdy indoktrynuje je według reguł mafii, o czym dowiadujemy się np. z podsłuchów – wyjaśnia sędzia.

Prawa rodzicielskie odbierane są również wtedy, gdy dzieci zaczynają obracać się wśród handlarzy narkotykami i drobnych przestępców. I to nawet wtedy, gdy dzieci same nie popełniają przestępstw.

Odbierane dzieci często przenoszone są razem z matkami do innych regionów Włoch. Opiekują się nimi różne stowarzyszenia i Kościół.

W ostateczności trafiają do rodzin zastępczych. Po ukończeniu 18. roku życia młodzi mogą wybrać: powrót do rodzinnego miasteczka w Kalabrii czy na Sycylii, albo wybranie własnej drogi.

Szczególnie satysfakcjonująca jest postawa dziewcząt. Zostają w swoich nowych rodzinach, ponieważ poczuły smak wolności – przekonuje sędzia Di Bella.

Źródło: Corriere della Sera / La Repubblika

REKLAMA