Gdzie jest super zaraźliwa delta? To musi być bardzo przebiegła bestia, bo skutecznie ukrywa się przed naukowcami

Zmutowany koronawirus - zdj. ilustracyjne. Źródło: Pixabay
Nowy, wysoce zjadliwy wirus nazywa się Marburg - zdj. ilustracyjne. Źródło: Pixabay
REKLAMA

Niedawno media i tzw. eksperci grzmieli z przekaźników, że groźny wariant delta koronawirusa jest zaraźliwy niczym ospa wietrzna. Przeprowadzone dwukrotnie na czterech głównych stacjach kolejowych w Anglii testy wykazały, że ani na powierzchniach dotykanych przez wiele osób, ani w pociągach, ani w powietrzu nie było koronawirusa – podano w poniedziałek.

Kilka dni temu dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej, grzmiał w jednej z telewizji, że wariant delta koronawirusa jest tak zaraźliwy, że wystarczy wejść do pomieszczenia, w którym przebywał zarażony żeby się zarazić.

Brytyjscy naukowcy postanowili to sprawdzić. Badanie przeprowadzono dwukrotnie.

REKLAMA

Naukowcy z Imperial College London na stacjach Londyn Euston, Birmingham New Street, Liverpool Lime Street i Manchester Piccadilly pobrali próbki z miejsc najczęściej dotykanych przez pasażerów, jak poręcze schodów ruchomych, automaty biletowe czy ławki, z pociągów, a także próbki powietrza na tych czterech stacjach, aby sprawdzić, czy miejsca te są skażone koronawirusem.

Badania zostały przeprowadzone dwukrotnie – w styczniu i czerwcu, ale jak poinformowali naukowcy, w żadnym z nich nie wykryto obecności koronawirusa.

„W ten sam sposób, jak wacik jest używany podczas testu do pobierania wymazu z nosa i gardła i wysyłany do laboratorium, używamy filtra do zbierania wszelkich cząstek wirusa w powietrzu i wacików do zbierania wirusa na powierzchniach. Takie działanie pozwala na określenie ilości wirusa krążącego w środowiskach publicznych oraz wpływu strategii łagodzących, takich jak czyszczenie i noszenie maseczek” – wyjaśnił David Green z Imperial College London, który brał udział w badaniach.

Na początku tego roku podobne badania zostały przeprowadzone w metrze, w autobusach i na stacjach w Londynie, i tam również nie wykryto obecności koronawirusa, choć wówczas naukowcy zastrzegli, iż nie oznacza to, że nie jest on w obiegu.

19 lipca w Anglii zniesione zostały niemal wszystkie prawnie obowiązujące restrykcje covidowe, w tym wymóg noszenia maseczek w transporcie publicznym i innych zamkniętych przestrzeniach publicznych, choć nadal jest to wymagane we wszystkich środkach transportu zbiorowego w Londynie.

Może dr Grzesiowski pokaże gdzie koronawirusa delta można spotkać, żeby brytyjscy naukowcy już nie szukali na oślep?

Szok i niedowierzanie covidian. Po zniesieniu restrykcji liczba zakażeń nadal szybko spada w Wielkiej Brytanii

Źródło: PAP

REKLAMA