
„Za papieżem Franciszkiem Kościół powtarza dziś, że w obliczu trwającego wciąż zagrożenia epidemiologicznego zaszczepienie się jest aktem miłości. I aktem miłości jest przyczynianie się do tego, aby większość ludzi się zaszczepiła” – stwierdził podczas homilii z okazji święta Matki Boskiej Częstochowskiej abp Wojciech Polak, Prymas Polski.
Podczas uroczystej sumy na Jasnej Górze abp Wojciech Polak zahaczył m.in. o kwestię szczepień przeciwko Covid-19. Podkreślił, że za papieżem Franciszkiem Kościół ma dziś twierdzić, że w obliczu trwającego „zagrożenia epidemicznego” zaszprycowanie się ma być „aktem miłości”.
– I aktem miłości jest przyczynianie się do tego, aby większość ludzi się zaszczepiła – stwierdził abp Polak.
Wcześniej do zaszprycowania się nawoływali m.in. abp Gądecki, czy kard. Nycz. Więcej o tym można przeczytać w artykułach poniżej.
Kościół covidian. Abp Gądecki agituje, Niedzielski mu dziękuje
W Kościele są jednak także inne głosy. O. Daniel Galus zachęcił wiernych, aby nie przyjmowali szprycy. Jak mówi, szczepionki to eksperymentalne preparaty.
Ksiądz z kościoła pw. Zesłania Ducha Świętego w miejscowości Czatachowa nieopodal Częstochowy sugeruje wiernym, by nie przyjmowali szczepionek przeciw koronawirusowi. Uważa, że Kościół Katolicki został „wmieszany w propagandę”.
– Proszę starajcie się, żeby nie przyjmować tak zwanej szczepionki – mówił podczas kazania o. Galus.
– Zachęcam tylko do tego, żebyście przyjmowali inne szczepionki w dwóch dawkach. Spowiedź i komunia święta, dwie dawki. Sam często biorę te dawki i działają – mówił.
– Módlmy się! Niestety kościół został wmieszany w tę propagandę, w tę politykę covidowo-szczepionkowo-wirusową. W niektórych miejscach, parafiach, są tak zwane punkty szczepień, kościół powinien być jak najdalej od tego – twierdzi duchowny.
Wskazał, że żaden koncern nie chce wziąć odpowiedzialności za ewentualne skutki uboczne wyprodukowanych w ekspresowym tempie szczepionek.
– Trzeba o tym mówić. Ja jako kapłan mam obowiązek o tym mówić. To nie jest z mojej strony jakaś forma uprawiania polityki, propagandy. To nakazuje mi sumienie, serce, to nakazuje mi duch święty, żeby wam o tym mówić – mówił o. Galus.
Źródła: PCh24.pl/NCzas