Marsz „Stop segregacji sanitarnej” w Toruniu. Polacy mówią głośne „NIE” dla podziałów [FOTO/VIDEO]

Stop segregacji sanitarnej Toruń.
W Toruniu odbył się protest pod hasłem "Stop segregacji sanitarnej". (Fot. Twitter/kolaż)
REKLAMA
Ulicami Torunia przeszedł marsz pt. „Stop segregacji sanitarnej”. Uczestnicy sprzeciwiali się totalitarnym zakusom rządu, dzieleniu społeczeństwa na lepszych oraz gorszych i uzależnianie uczestnictwa w życiu publicznym w zależności od statusu zaszczepienia.

Rząd Prawa i Sprawiedliwości coraz częściej przebąkuje, że jesienią chciałby zaprowadzić segregację sanitarną.

Jej namiastkę obserwujemy już teraz – zaszczepieni nie wliczają się do limitów podczas przeróżnych wydarzeń.

REKLAMA

Jesienią sprawa może się zaostrzyć, bowiem przedstawiciele władzy przebąkują o rozwiązaniach na wzór francuski, czyli odebranie części praw osobom nie przyjmującym „dobrowolnej” szczepionki przeciw COVID-19. Procedowana jest także ustawa, w myśl której pracodawcy mogli wysłać niezaszczepionych pracowników na „bezpłatny urlop”.

Przeciwko tym rozwiązaniom sprzeciwili się Torunianie, którzy tłumnie pojawili się w centrum miasta. To druga tak duża manifestacja w ostatnim czasie. Pierwsza odbyła się w Katowicach.

Wśród uczestników niedzielnego marszu, który współorganizowały Klubu Konfederacji, byli także politycy – m.in. Artur Dziambor, Grzegorz Braun, Witold Tumanowicz, Karolina Pikuła czy Marcin Sypniewski.

– My mówimy: nigdy więcej lockdownu w szkołach, czy w jakichkolwiek innych instytucjach w polskiej przestrzeni publicznej. Dość niszczenia gospodarki pod pretekstem walki z pandemią, dość przymuszania pracowników administracji: mundurowych, cywilnych do udziału w tym na szeroką skalę prowadzonym eksperymencie medycznym. Dość eksperymentów na polskich dzieciach – mówił Grzegorz Braun.

„Wolność, polskość, normalność” – krzyczeli m.in. manifestanci.

To ostatni dzwonek, żeby pokazać, że jesteśmy siłą, że się budzimy. Niedługo wszystko dookoła może bardzo się zmienić, cienka czerwona linia może zostać przekroczona. Rządy nie przyznają się do popełnienia błędu, ponieważ wszystko zaszło zbyt daleko – mówił jeden z uczestników protestów.

Jestem tutaj, bo zależy mi na wolnej Polsce, bez żadnej segregacji, bez żadnych podziałów – dodawała inna z uczestniczek.

Kolejny protest zapowiadany jest 15 września br. przed Sejmem w Warszawie. Szczegóły w tym miejscu.

#StopSegregacjiSanitarnej – marsz w Toruniu

REKLAMA