Do szpitala w Sokółce na Podlasiu trafiła Irakijka, która po nielegalnym przekroczeniu polsko-białoruskiej granicy urodziła w lesie dziecko. Ani jej, ani jej dziecku nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do szpitala w Sokółce na Podlasiu trafiła nielegalna imigrantka wraz z nowo narodzonym dzieckiem, która była w grupie cudzoziemców odnalezionej przez Straż Graniczną w pobliżu granicy z Białorusią. Według wstępnych ustaleń służb granicznych, kobieta jest Irakijką.
Jak poinformował Podlaski Oddział SG, patrol – po informacji od jednego z mieszkańców, że mogą tam być osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę z Białorusią – po śladach odnalazł kilkunastoosobową grupę w lesie koło miejscowości Czepiele niedaleko Kuźnicy.
„Wśród osób w tej grupie była zakrwawiona kobieta. Leżała na śpiworze. Okazało się, że przed chwilą urodziła dziecko” – poinformowała SG.
Funkcjonariusze wezwali służby medyczne. Służbowym samochodem funkcjonariusze SG dowieźli kobietę i jej dziecko do karetki pogotowia. Karetka przewiozła je do szpitala w Sokółce.
Według danych SG, stan obojga jest na razie stabilny, ale dziecko ma problemy z oddychaniem i krążeniem. Wstępne ustalenia wskazują, że kobieta pochodzi z Iraku.
CZYTAJ TAKŻE:
- Pogranicznik wprost o zdjęciach z Michałowa. Ujawnia, czego naprawdę chcą imigranci
- Przez Liban i Białoruś do Polski. Syryjka opowiada, co jej obiecano i jak wyglądała droga migracyjna