Francja napina muskuły wobec Brytyjczyków. „Muszą przestrzegać swoich zobowiązań”

Ponad 50 francuskich kutrów rybackich zablokowało port w Saint Helier, stolicy wyspy Jersey.
Ponad 50 francuskich kutrów rybackich zablokowało port w Saint Helier, stolicy wyspy Jersey. (screen/TT/AFP)
REKLAMA
Narastają animozje pomiędzy Francją a Wielką Brytanią w sprawie licencji połowowych. Pierwsze sankcje spadły na brytyjskie kutry łowiące na wodach francuskich. Konfliktowa sytuacja może się nasilić.

Zdjęcia zatrzymanej łodzi rybackiej we Francji i jej kapitana zakutego w kajdanki przez żandarmerię to symboliczny obraz napięć między dwoma krajami. Francuzi uznali, że łódź prowadziła połowy na ich wodach bez ważnej licencji. Był to odwet za ograniczenie licencji dla kutrów francuskich.

„Brytyjczycy muszą przestrzegać swoich zobowiązań” – mówił premier Jean Castex w czwartek 28 października. Angielskie łodzie mogą zostać objęte zakazem rozładunku ryb we francuskich portach, przy jednoczesnym zaostrzaniu kontroli celnych i sanitarnych.

REKLAMA

Za kanałem La Manche rozważane są z kolei ewentualne sankcje wobec Francuzów. Wojna rybacka nasila się. Brexit spowodował, że kończy się prowizoryczny status quo na wodach połowowych, a Paryż oskarża Londyn, że celowo zaniża liczbę wydawanych licencji dla rybaków z tego kraju.

Żandarmeria francuska zmusiła angielskie łodzie do zacumowania w Le Havre (Seine-Maritime), a ich właściciele zostali ukarani grzywnami.

Wielka Brytania może odpowiedzieć tym samym, jeśli w sporze o prawa do połowów Francja nadal będzie wysuwała „niedopuszczalne groźby” – ostrzegł w piątek brytyjski minister rolnictwa, żywności i spraw wiejskich George Eustice.

Eustice w rozmowie ze stacją Sky News wyjaśniał, że Wielka Brytania po brexicie wydała licencje do połowów na swoich wodach 1700 łodziom rybackim z krajów Unii Europejskiej, w tym 750 francuskim, co stanowi 98 proc. złożonych wniosków. Jak wyjaśnił, właściciele pozostałych 55 kutrów, mimo że Wielka Brytania próbowała pomóc im z danymi, nie mogli udowodnić, że wcześniej łowili na wodach wyspy Jersey, więc nie mogli uzyskać licencji w ramach umowy o handlu i współpracy z UE.

W związku z nieprzyznaniem licencji tym 55 francuskim kutrom rząd w Paryżu ostrzegł w środę, że jeśli spór nie zostanie rozwiązany do 2 listopada, może zablokować niektóre francuskie porty dla brytyjskich kutrów, zaostrzy kontrole brytyjskich łodzi i ciężarówek, a także zaostrzy kontrole celne i sanitarne. W czwartek rano, niespełna dobę po tym ostrzeżeniu, francuskie władze poinformowały o zatrzymaniu brytyjskiego trawlera i ukaraniu grzywną innego. Według francuskich władz zatrzymana jednostka nie miała licencji na połowy, czemu jej właściciel stanowczo zaprzecza.

Jeśli wprowadzą te środki w życie, cóż, możemy odpowiedzieć tym samym i my oczywiście zastrzegamy sobie możliwość reagowania w proporcjonalny sposób” – powiedział Eustice. „Rzeczy, które sugerują, że zrobią – że zaczną wprowadzać utrudnienia na granicach, zamykać porty – to jest wyraźne naruszenie nie tylko umowy o handlu i współpracy, którą mamy, ale także prawa UE. Zwracamy się do Francji, aby spróbowała to uspokoić, usunąć te groźby, są one nie do przyjęcia” – powiedział minister środowiska.

Źródło: France Info

REKLAMA