„Skandal i hucpa”, „granie na emocjach”. Łukasz Warzecha o omikronowej panice

Łukasz Warzecha. Foto: YouTube
Łukasz Warzecha. Foto: YouTube
REKLAMA
Ogłoszono nowy wariant koronawirusa i obserwujemy powtórkę z rozrywki, czyli szerzenie ogólnoświatowej paniki. Publicysta Łukasz Warzecha nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z graniem na emocjach, a to, co robią media i politycy nazwał „skandalem i hucpą”.

Wariant Omikron, o którym – jak przyznają sami naukowcy – niewiele wiadomo, wywołał szokującą dynamikę zdarzeń.

Część państw całkowicie zamknęło swoje granice, inne wprowadziły ograniczenia lotów z „zagrożonych” państw Afryki, dodatkowe testy, kwarantanny.

REKLAMA

Wprowadzane są już także dodatkowe obostrzenia w życiu społecznym pod pretekstem wariantu Omikron. Przoduje w tym m.in. Polska, która ustami ministra Adama Niedzielskiego ogłosiła, co nastąpi od 1 grudnia.

CZYTAJ WIĘCEJ O NOWYCH OBOSTRZENIACH: Niedzielski ogłosił nowe restrykcje, nakazy i zakazy w Polsce. „Pakiet alertowy obostrzeń”

Do całej sytuacji o podejmowanych działaniach, także medialnych, w związku z wariantem Omikron odniósł się publicysta Łukasz Warzecha.

To ewidentne granie na emocjach w związku z nowym wariantem, o którym prawie nic nie wiadomo. Nie wiemy, czy przynosi gorsze skutki, większą śmiertelność. Wręcz przeciwnie, relacje lekarzy mogą wskazywać, że to wariant, który poszedł w stronę mniejszej zjadliwości, czyli ewolucji w stronę zwykłej choroby – powiedział w programie „Siódma 9” na antenie radiowych rozgłośni katolickich Warzecha.

To, co się dzieje w mediach jest kompletnie nieproporcjonalne do tego, co wiemy. Stan psychiczny ludzi nie jest na to obojętny. To również przekłada się na zwykłą odporność. Jeżeli człowiek się boi, to jest mniej odporny na choroby. Uważam działania mediów za wyjątkowo nieetyczne i wstrętne. Nie ulegajmy głupiej panice, na której media próbują zarabiać – podsumował Warzecha.

CZYTAJ TAKŻE:

REKLAMA