Pospieszalski choruje na Covid i leczy się amantadyną. „Nie przyjąłem szczepienia”

Jan Pospieszalski w
Jan Pospieszalski w "Warto Rozmawiać" Źródło: TVP
REKLAMA
Mnie też dopadło. Od tygodnia doświadczam tej najpopularniejszej choroby – pisze w felietonie Jan Pospieszalski. Wyrzucony z TVP dziennikarz leczy Covid amantadyną i opisuje przebieg swojej kuracji.

– Jestem w wieku 65+ i nie przyjąłem szczepienia przeciw COVID-19, co sytuuje mnie w grupie ryzyka – pisze Pospieszalski.

– Przy pierwszych symptomach złego samopoczucia skorzystałem z teleporady i zanim pojawiły się typowe objawy, jak np. utrata powonienia, zacząłem brać antybiotyk. Gdy test wykazał odczyt pozytywny, rozpocząłem kurację amantadyną, cały czas biorąc antybiotyk i zwiększone dawki witamin: C, D3, K2 i cynku. Dziś wygląda na to, że najgorsze mam już za sobą – opisuje dziennikarz.

REKLAMA

Pospieszalski dodaje jednak przytomnie, że amantadyna „sama nie jest cudownym środkiem, konieczne jest dokładne badanie przez lekarza”.

Przypomnijmy, że redaktor Pospieszalski był zmuszony przenieść się do Internetu po tym, jak jego autorski program „Warto rozmawiać” został usunięty z TVP. Powodem było m.in. to, że w jego programie pojawiały się niepoprawne politycznie treści na temat covida i amantadyny.

Ostateczny cios programowi zadała pisowska posłanka Joanna Lichocka. Sprawę cenzurowania redaktora Pospieszalskiego oraz jego poczynania po tym, jak TVP usunęło jego program, opisujemy na NCzas.com na bieżąco:

Źródło: WP.pl, NCzas

REKLAMA