Ksiądz nie posegreguje wiernych. „Prędzej będę odprawiać Msze Święte na parkingu”

Ksiądz Daniel Wachowiak.
Ksiądz Daniel Wachowiak. (Fot. Centrum Życia i Rodziny/YT-screen)
REKLAMA
Rząd Prawa i Sprawiedliwości ustami Adama Niedzielskiego ogłosił nowe covidowe restrykcje. Wśród obostrzeń jest m.in. zmniejszenie limitu wiernych w kościołach. Ksiądz Daniel Wachowiak zapowiada, że prędzej odprawi Mszę Świętą na parkingu niż zacznie sprawdzać paszporty covidowe.

Od 15 grudnia limit wiernych w kościołach w imię walki z koronawirusem ma zostać zmniejszony do 30 proc. Limity nie obowiązują jednak zaszczepionych.

W praktyce, jak mówił na konferencji minister Niedzielski, ma to wyglądać tak, że do 30 proc. miejsc można wpuszczać wszystkich, a powyżej 30 proc. tylko tych z paszportem covidowym.

REKLAMA

Niedzielski doprecyzował, że za weryfikację paszportów odpowiedzialni będą przedsiębiorcy (w tym przypadku dana parafia). A jeśli nie zorganizuje systemu weryfikacji, to nie może wpuszczać nikogo powyżej limitu 30 proc. Jak to zostanie zapisane w przepisach – okaże się w ciągu kilku dni.

Ks. Daniel Wachowiak zapowiedział na Twitterze, że prędzej będzie odprawiał Msze Święte na parkingu, aniżeli zaprowadzi wśród wiernych segregację sanitarną.

„Prędzej będę odprawiać Msze Święte na parkingu, niż sprawdzać certyfikaty wchodzącym do kościoła. STOP segregacji sanitarnej! STOP bezmyślnej ideologii dzielenia, szerzenia nienawiści i nienaukowych działań!” – napisał ks. Wachowiak, proboszcz parafii NMP Wniebowziętej w Piłce.

CZYTAJ TAKŻE:

REKLAMA