
Ograniczamy dostępność amantadyny poza wskazaniami medycznymi do jej stosowania – oświadczył rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
W opublikowanym w środę obwieszczeniu resortu podano, że od 10 grudnia ilość wydawanego na jednego pacjenta w aptece ogólnodostępnej lub punkcie aptecznym produktu leczniczego Viregyt-K (Amantadini hydrochloridum) zostanie ograniczona do nie więcej niż 3 opakowań po 50 kapsułek na 30 dni.
Wskazano też, że Viregyt-K może być ordynowany i wydawany wyłącznie w następujących wskazaniach objętych refundacją: choroba i zespół Parkinsona oraz dyskineza późna u osób dorosłych – leczenie.
Rzecznik resortu pytany przez PAP o uzasadnienie tych działań wyjaśnił, że chodzi o ograniczenie dostępności amantadyny poza wskazaniami medycznymi.
„Chcemy w pełni zabezpieczyć produkt dla pacjentów ze wskazaniami, czyli chorobą Parkinsona i dyskinezą późną u osób dorosłych. Niestety w ostatnim czasie, zbyt dużo tego produktu było sprzedawane poza wskazaniami medycznymi” – dodał.
Chodzi oczywiście o to, że wielu lekarzy – część anonimowo – zaczęło leczyć amantadyną COVID-19. O jej skuteczności zapewniało wiele publicznych osób, w tym m.in. wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, poseł Konfederacji Robert Winnicki, były prezes PZPN i król strzelców MŚ’74 Grzegorz Lato czy ostatnio dziennikarz Jan Pospieszalski.
Ministerstwo zdrowia uważa, że w tym momencie nie ma jednoznacznych badań wskazujących na skuteczność amantadyny w leczeniu COVID-19 i z tego powodu ogranicza jego sprzedaż.
CZYTAJ TAKŻE:
- Badania nad amantadyną są blokowane?! Mocne oskarżenia posła PiS. Resort Niedzielskiego odpowiada
- Polski lekarz mówił o amantadynie ponad rok temu. Teraz pojawiają się artykuły w branżowej prasie [VIDEO]
- Dr Włodzimierz Bodnar wyleczył Jana Pospieszalskiego z COVID-19. Dziennikarz ujawnia szczegóły
Dr Bodnar: Amantadyna? Byłaby to rewelacja światowa [WYWIAD]