Komisja zdrowia znienacka rozpoczęła posiedzenie, na którym procedowany będzie projekt zaostrzający segregację sanitarną w Polsce. Na początku doszło do utarczki słownej pomiędzy Grzegorzem Braunem z Konfederacji a Rajmundem Millerem z Koalicji Obywatelskiej.
Po 13 ogłoszono, że o 14 zbierze się komisja zdrowia, na której procedowana będzie ustawa 1846. O tym, co znalazło się w projekcie 1846 przeczytasz w tym miejscu.
Posiedzenie komisji zdrowia 16.12
Na początku poseł Grzegorz Braun zaapelował o przerwę w obradach komisji. Tłumaczył to tym, że z racji nagłego ogłoszenia posiedzenia, nie mógł na nie dotrzeć stały członek komisji, poseł Janusz Korwin-Mikke.
– Miejcie tyle przyzwoitości, żeby zaczekać z rozpoczęciem procedury, aż dotrą na miejsce, zwołanej znienacka i podstępnie komisji, jej członkowie. Poseł Janusz Korwin-Mikke, co powinniście odnotować i ze współczuciem zauważyć, ma ograniczone możliwości. Mimo pełnej aktywności, jego mobilność jest mniejsza niż zwykle – odnosił się do złamanej nogi Korwin-Mikkego.
Przewodniczący komisji Tomasz Latos (PiS) odpowiedział, że posiedzenia komisji odbywają się od 9 rano i Korwin-Mikkego na żadnej z nich nie było.
Latos przyznał natomiast, że temat na posiedzeniu komisji został w ostatniej chwili zmieniony. Pierwotnie od godziny 14 komisja zdrowia miała debatować nad innymi rzeczami, a nie ustawą 1846.
Następnie głos zabrał poseł Rajmund Miller z Koalicji Obywatelskiej. Stwierdził, że Braun, siedząc bez maseczki, „łamie regulamin Sejmu i lekceważy bezpieczeństwo wszystkich”.
Poseł KO nawiązał też do transparentu „Szczepienie czyni wolnym” (stylizowanym na „Arbeit macht frei”), pod którym przed rozpoczęciem wtorkowego protestu przeciwko segregacji sanitarnej przez chwilę stali posłowie Konfederacji. Miller stwierdził, że powinni się wstydzić i nie przychodzić w związku z tym na komisję.
Poseł Konfederacji zapytał, czy Miller widział ostatnie badania medyczne wskazujące na nieskuteczność maseczek. Pytanie to pozostało bez odpowiedzi.
Co ciekawe, nalegający na noszenie maseczek Miller sam miał źle założoną maseczkę. Początkowo nie zasłaniała mu ust, potem nieco ją podniósł, ale wciąż zgodnie z zaleceniami i regulaminem Sejmu, na który Miller się chwilę wcześniej powoływał, założona była źle. Wykorzystał to Braun.
– Nosek się panu odsłonił, nosek panie pośle – wtrącił Braun.
Artur Dziambor z Konfederacji odniósł się do nagłej zmiany tematu na posiedzeniu komisji zdrowia i próby nagłego przepchnięcia ustawy 1846.
– Szanowny panie przewodniczący, dzisiaj rano w wywiadzie radiowym powiedział pan, że komisja na ten temat nie odbędzie się w tym tygodniu. Marszałek Terlecki dosłownie dwie godziny temu w wywiadzie dla Polsatu powiedział, że komisja na ten temat nie odbędzie się w tym roku – wskazał Dziambor.
– Wiem, że prezydium komisji ma prawo zmienić porządek obrad, ale przyzna pan, że to jest zmiana dosyć duża. Wiecie doskonale, że ta ustawa wywołuje pewne kontrowersje. W związku z tym, panie przewodniczący, członek komisji Korwin-Mikke nie może dotrzeć tak szybko i prosiłbym o odsunięcie tych obrad – mówił Dziambor.
Przewodniczący Latos poddał pod głosowanie wniosek o przerwę w posiedzeniu komisji (głosują wówczas tylko stali członkowie komisji). Został on jednak jednomyślnie odrzucony.
