Facebook potężniejszy niż polski rząd. „Konfederacja została sama” [VIDEO]

Mark Zuckerberg, Konfederacja Źródło: Wikimedia, PAP, collage
Mark Zuckerberg, Konfederacja Źródło: Wikimedia, PAP, collage
REKLAMA
Zakończyło się spotkanie ekspertów i przedstawicieli klubów poselskich z przedstawicielami kancelarii premiera w sprawie cenzury w Internecie i usunięcia profilu facebookowego Konfederacji. Polski rząd jest w tej sprawie bezradny, albo tylko na taki pozuje.

Na spotkaniu obecny był Michał Wawer z Konfederacji. Polityk zrelacjonował przebieg spotkania na Twitterze.

– Wnioski niestety niewesołe – mówi Wawer na nagraniu.

REKLAMA

– Strategia rządu, to trzymanie kciuków, żeby Unia Europejska uregulowała funkcjonowanie mediów społecznościowych za nim zaczną znikać profile kolejnych partii politycznych – informuje Konfederata.

– Poza tym niestety poczucie bezsilności, rozkładanie rąk, oglądanie się na Unię Europejską. Konfederacją została sama – informuje polityk.

Inaczej jednak niż polski rząd, Konfederacja nie zamierza poddawać się bez walki.

– Niebawem przystępujemy do batalii sądowej i składamy w Sejmie nasz projekt ustawy – zapowiada Michał Wawer.

Przed kamerami rządzący udają jednak zaangażowanie. Podczas konferencja prasowej Janusz Cieszyński, pełnomocnik Rządu do Spraw Cyberbezpieczeństwa, który o zamiarach usunięcia FB Konfederacji wiedział przed samymi zainteresowanymi, mówił:

– Polski rząd przekazał już do firmy Meta (administrator Facebooka – red.) informacje, że nie zgadzamy się z takim podejściem. Uważamy, że to uzasadnienie, które podano, nie jest autentyczne. Nawet jeżeli były tam treści, których jako rząd stanowczo nie popieramy, np. dezinformacyjne ws. szczepień, to były możliwości adekwatnej reakcji, na przykład przez oznaczenie czy usunięcie danego postu lub po prostu zareagowanie w taki sposób, który sprawiłby, że wiarygodność platformy byłaby podtrzymana. Nie trzeba długo szukać, aby znaleźć inne profile, na których takie treści stanowią clou funkcjonowania takiego profilu – mówił Cieszyński.

– Platforma (Facebook – red.) nie przekazała w transparentny sposób opinii publicznej dlaczego taka decyzja została podjęta – dodał i zwrócił uwagę, że Meta nie przekazała przykładów postów, na podstawie których zdecydowała się usunąć profil Konfederacji.

– My się na to nie zgadzamy. Będziemy kontynuowali prace w kraju i na arenie europejskiej tak, aby wszyscy mieli pewność, ze mogą funkcjonować w internecie w sposób transparentny – zapowiedział Cieszyński.

Jak widać jest to jednak tylko „czcze gadanie”. Zresztą pełnomocnik ds. cyberbezpieczeństwa ma teraz sporo na głowie, bo z rzeczonym cyberbezpieczeństwem jest w Polsce kiepsko, o czym pisaliśmy:

Bezpieczeństwo państwa zagrożone. Gigantyczny wyciek z polskiej armii

MON odpowiada ws. wycieku danych

Źródło: NCzas, rp.pl

REKLAMA