Fiałek „wyjaśnia” covidiańską rzeczywistość. TAK tłumaczy czym są fałszywie dodatnie testy na koronawirusa [VIDEO]

Bartosz Fiałek/Fot. screen Polsat News
Bartosz Fiałek/Fot. screen Polsat News
REKLAMA
W „Debacie dnia” w Polsat News Agnieszka Gozdyra pytała, jak to możliwe, że testy sportowców, którzy chcą wystąpić na igrzyskach olimpijskich w Pekinie raz wychodzą negatywne, raz pozytywne. Wszystko „wyjaśnił” Bartosz Fiałek – reumatolog i „ekspert od wszystkiego”.

Gozdyra odniosła się m.in. do przypadku Natalii Maliszewskiej, która ostatecznie nie wystartuje w swoim koronnym dystansie 500 metrów w short tracku.


PEKIŃSKA LOTERIA

REKLAMA

Przypomnijmy, że przed wylotem do Pekinu Polka uzyskała wymagane cztery negatywne wyniki testu na koronawirusa. Koszmar zaczął się dopiero w Chinach. Tam bowiem uzyskała wynik pozytywny, mimo że – jak podkreślała – czuła się zdrowa.

Maliszewska została wywieziona karetką na sygnale na izolację. – To było straszne przeżycie. Jechaliśmy na sygnale, na czerwonych światłach, tak jakby wieźli osobę z wypadku. Przypominam, że sama sobie wsiadłam do ambulansu i sama z niego wysiadłam. Później zostałam zaprowadzona do swojego pokoju. Po drodze mogłam pomachać znajdującej się na końcu korytarza Natalii Czerwonce, która też jest na izolacji – opowiadała niedawno z ironią w głosie Maliszewska.

Zwolnienie z izolacji mogła uzyskać otrzymując dwa negatywne wyniki testów wykonanych w ciągu dwóch kolejnych dni. W środę Polka otrzymała pierwszy negatywny wynik. W czwartek i piątek jednak miała znów pozytywne.

Sport przegrał z covidowymi procedurami. Koniec marzeń Maliszewskiej


W programie Gozdyry Fiałek „tłumaczył”, czy zatem taki test może wykazać „inną chorobę” a nie Covid.

– W przypadku fałszywie dodatniego wyniku – może. Tzn. jeżeli mamy 99 proc. swoistości, to będziemy mieli 1 fałszywie pozytywny wynik. Co to znaczy fałszywie pozytywny? To znaczy, że będziemy mieli pozytywny, czyli wykryje nam, że mamy Covid, ale będzie to fałszywie pozytywny, bo to nie będzie Covid – mówił reumatolog.

– Nie wiem, jaka to będzie choroba, może to będzie błąd testu – i najczęściej tak jest – dodał Fiałek.


CZYTAJ TAKŻE:


Źródła: Polsat News/NCzas

REKLAMA