I śmieszno i straszno. Wałęsa zabrał głos ws. Ukrainy. Padła jasna deklaracja

Lech Wałęsa. Foto: PAP
Lech Wałęsa. Foto: PAP
REKLAMA
Były prezydent Lech Wałęsa niespodziewanie postanowił się odezwać w sprawie Ukrainy. Ogłosił wszem wobec swoją gotowość do natychmiastowego wyjazdu.

Późnym wieczorem w sobotę 13 lutego na profilu Lecha Wałęsy pojawił się krótki post dotyczący narastającego napięcia wokół Ukrainy. Deklaracja byłego prezydenta może wprawiać w co najmniej lekkie zdumienie.

„Zgłaszam gotowość natychmiastowego wyjazdu do Kijowa w celu Solidarnej obrony” – oświadczył Wałęsa.

REKLAMA

Na tym jednak polityczny celebryta nie poprzestał. „O gotowości został powiadomiony Pan Ambasador Ukrainy w Polsce” – dodał.

To kolejna w ostatnich dniach reakcja byłego prezydenta na sytuację na Ukrainie. W programie „Rzecz o polityce” stwierdził bowiem, że jeśli dojdzie do ataku Rosji na Ukrainę, trzeba stanowczo odpowiedzieć – atakiem na Rosję.

– Cały świat musi się zmobilizować i nie pozwolić na uderzenie na Ukrainę. Jeżeli (Putin – przyp. red.) zaatakuje Kijów, to musi być odpowiedź, atak na Moskwę – twierdził.


Zobacz więcej:


Źródła: Facebook/Rzeczpospolita

REKLAMA