Kraje europejskie przewidują w przypadku zaostrzenia konfliktu na Ukrainie znaczne ruchy migracyjne. Na „pierwszej linii” są Polska, czy Słowacja. W tych krajach podjęto już pewne przygotowania, pomoc deklarowały też Czechy.
Migracji obawia się Szwecja, która już deklaruje, że ma nadmiar migrantów i chce się ograniczyć do ewentualnej pomocy finansowej. „Ruchy ludności” przewiduje także Paryż. Mieszka tu od lat coraz większa diaspora ukraińska.
Okazuje się, że już w 2021 r. około 2100 Ukraińców złożyło wnioski o azyl we Francji. Część z takich wniosków była uzasadniana sytuacją w Donbasie. Julien Boucher, dyrektor generalny francuskiego Urzędu Ochrony Uchodźców i Bezpaństwowców (Ofpra), jest zdania, że „napięcia na granicy rosyjsko-ukraińskiej spowodują kolejne ruchy populacyjne”.
„Jest całkiem oczywiste, że jeśli wybuchnie tam konflikt o dużej intensywności, możemy spodziewać się ruchów ludności” – oświadczył szef OFPRY, który odpowiadał na pytania komisji prawnej francuskiego parlamentu.
Wyjaśnił, że wnioski o azyl we Francji 2100 Ukraińców to „skromny” kontyngent z ponad 103 000 takich podań w 2021 roku, ale może znacznie wzrosnąć.
Źródło: France Info/ AFP