Mądry Polak po szkodzie? KE o lamencie Niedzielskiego: państwa unijne są związane zobowiązaniami wynikającymi z kontraktu na szczepionki

Minister zdrowia Adam Niedzielski jest zwolennikiem nazistowskich rozwiązań. Chce segregować ludzi i nadawać im różne prawa w zależności czy się zaszczepia, czy nie. (Zdj. PAP/Radek Pietruszka)
Minister zdrowia Adam Niedzielski. (Zdj. PAP/Radek Pietruszka)
REKLAMA

Państwa unijne są związane zobowiązaniami wynikającymi z kontraktu na szczepionki, ale Komisja Europejska oczywiście rozumie trudną sytuację, w jakiej znalazła się Polska – powiedział we wtorek w Brukseli rzecznik KE Stefan De Keersmaecker, pytany o wypowiedź ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, że Polska odmawia przyjęcia kolejnych szczepionek przeciw Covid-19 i zapłacenia za nie.

Pod koniec zeszłego tygodnia skorzystaliśmy z klauzuli siły wyższej i poinformowaliśmy Komisję Europejską i firmę Pfizer, że odmawiamy przyjmowania kolejnych szczepionek przeciw Covid-19 i odmawiamy wykonywania płatności za nie – poinformował wcześniej we wtorek Niedzielski. W ten sposób odniósł się w TVN24 do informacji, że w magazynach w Polsce przechowywanych jest obecnie 25 mln szczepionek przeciw Covid-19, a Polska ma zamówione ok. 67-70 mln dawek.

Niedzielski dodał, że Polska jest „rozczarowana zarówno postawą Komisji, jak i producentów”. Ci ostatni – powiedział – „nie wykazują żadnej elastyczności”. „Przyjmują po prostu wygodną pozycję, że jest zakontraktowane, proszę brać, proszę kupować” – wskazał.

REKLAMA

„Zaczęliśmy od Pfizera. W kolejnych dniach, w kolejnych tygodniach będziemy rozmawiali z kolejnymi firmami. Mamy nadzieję, że one wykażą większą elastyczność” – powiedział Niedzielski. „Jeżeli nie będziemy widzieli elastyczności po drugiej stronie, to będziemy musieli też używać najbardziej surowych instrumentów prawnych” – dodał.

Komisja Europejska była pytana o reakcję na informacje przekazane przez polskiego ministra zdrowia.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wydajemy pieniądze na szczepionki, których nie zużywamy. Niedzielski: kontraktami „związaliśmy sobie ręce”

„Zostaliśmy poinformowani przez polskie władze o tej decyzji. (…) Kraje członkowskie są związane zobowiązaniami wynikającymi z kontraktu (na szczepionki – PAP), ale Komisja Europejska oczywiście rozumie trudną sytuację, w jakiej znalazła się Polska” – powiedział De Keersmaecker na konferencji prasowej. Jak dodał, KE będzie starać się ułatwiać rozmowy między polskimi władzami a firmą, „by znaleźć pragmatyczne rozwiązanie dla tej specyficznej sytuacji, z którą konfrontuje się kraj (Polska)”.

Niedzielski powiedział w TVN24, że na początku Polska zaczęła przekazywać albo odsprzedawać szczepionki krajom, które w przeciwieństwie do Polski nie miały do nich dostępu w pierwszej kolejności. „Udało nam się oddać lub sprzedać blisko 30 mln tych preparatów” – powiedział minister. Zaznaczył jednak, że sytuacja epidemiczna na świecie zmieniła się i jest na tyle lepsza, że nie ma obecnie takiego zapotrzebowania.

CZYTAJ WIĘCEJ: Niedzielski o końcu koronacyrku i stanie epidemii. „Musimy z pewnym niepokojem patrzeć na wrzesień”

„Wystąpiliśmy zarówno do Komisji Europejskiej, jak i do głównych (…) producentów szczepionek, żeby te dostawy, które były planowane w tak dużej liczbie w najbliższych kwartałach, po prostu rozłożyć bardziej w czasie, żeby dać sobie większą elastyczność, swobodę tych kontraktów, które mamy zawarte” – poinformował Niedzielski. „Niestety, tutaj spotkaliśmy się z kompletnym brakiem elastyczności po stronie producentów. Nie było takiej sytuacji, żebyśmy mogli poważnie zmienić warunki tego kontraktu, a ten kontrakt był podpisywany w sytuacji kryzysowej. Można było powiedzieć, że nie mamy aż takiej swobody podejmowania decyzji w tym kontrakcie” – powiedział szef MZ.

Odniósł się do stwierdzenia, że kontrakt „związał nam w dużej mierze ręce”. „Tak, to są poważne obciążenia finansowe. My szczególnie – mówię tutaj o Polsce – mamy w tej chwili napięcia finansowe związane z napływem uchodźców, więc też czujemy, że w skali Unii mamy pewne prawo do oczekiwania, że specjalne instrumenty, które będą dawały nam chociażby większą elastyczność w takich kontraktach, będą dla nas projektowane i będzie pewna swoboda” – zaznaczył minister.

Pytany, czy decyzja Polski w sprawie szczepionek oznacza wypowiedzenie kontraktu, szef MZ powiedział: „Ten kontrakt ma specyficzną konstrukcję, bo przypomnę, że on jest między Komisją a producentami, że rzeczywiście nie ma takiego wprost wypowiedzenia, bo my nie jesteśmy bezpośrednio stroną. To jest taka deklaracja, która mówi o dalszej naszej linii postępowania” – wyjaśnił.

Minister zdrowia powiedział, że kontrakty na szczepionki opiewają na miliardy złotych. Ten nasz kontrakt z tylko jedną firmą to jest 6 mld zł do końca 2023 r., a w tym roku to są ponad 2 mld” – poinformował.

Podał, że Polska wystąpiła o środki na pomoc dla ukraińskich uchodźców: „Razem z 11 krajami zwróciłem się z prośbą do Komisji Europejskiej, do pani komisarz (UE ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Stelli) Kyriakides o to, by kraje europejskie, które przyjmują uchodźców, mogły korzystać ze specjalnego wydzielonego funduszu europejskiego przeznaczonego na refinansowanie kosztów opieki zdrowotnej”.

W związku z całą ta sprawą „pytanie dnia” zadał Tomasz Sommer, redaktor naczelny „”Najwyższego Czasu!” i nczas.com:

REKLAMA