KOSZMARNE doniesienia z Szanghaju. Dostali paczki żywnościowe od rządu. Teraz cierpią

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pexels
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pexels
REKLAMA
Koszmarne doniesienia z Szanghaju! Mieszkańcy chińskiej metropolii od kilku tygodni znajdują się w najsurowszym na świecie lockdownie. Teraz na platformie Weibo pojawiły się informacje o trudnościach, których przysparza im ta sytuacja.

Przypomnijmy, że w zamieszkanym przez ok. 25 mln osób Szanghaju od ponad trzech tygodni obowiązuje surowy lockdown, a w Internecie pojawiły się liczne doniesienia o niedoborach żywności, braku dostępu do pilnie potrzebnych leków i opieki medycznej.

Problem z żywnością

Im dłużej trwa lockdown, tym cięższy staje się dostęp do jedzenia. Na przykład niektóre aplikacje dostawcze zabroniły składania zamówień indywidualnych, co oznacza, że wielu mieszkańców musiało uzgadniać zamówienia z sąsiadami, aby dołączyć do dużych zamówień grupowych.

REKLAMA

Aby pomóc w walce z brakiem żywności, do mieszkańców zostały wysłane awaryjne zapasy żywności. Jak jednak donosi Bloomberg News, po spożyciu żywności z wydanych przez rząd paczek, wielu mieszkańców zgłosiło, że cierpi na bóle brzucha i biegunkę.

Paczki zostały wysłane do mieszkańców, którym brakuje żywności. W zeszłym tygodniu co najmniej dwie dzielnice we wschodnim Szanghaju ostrzegły mieszkańców o problemach ze spleśniałą duszoną kaczką i klopsikami lub problemach z opakowaniami żywności, która została rozdana przez rząd.

Regulator rynku będzie szybko i rygorystycznie badał i karał tego typu naruszenia – powiedział Tao Ailian, urzędnik regulatora rynku w Szanghaju, na spotkaniu informacyjnym poświęconym tej sprawie w ubiegłą środę. Ponadto biuro Ailiana wydało dodatkowe wytyczne dotyczące zamawiania i dystrybucji opakowań ze świeżą żywnością.


Czytaj więcej o sytuacji w Szanghaju:


Źródło: PAP/fortune.com/nczas.com

REKLAMA