Istny Blitzkrieg! Ceny paliw szaleją. Czarne scenariusze na najbliższe tygodnie

Stacja Orlen. / foto: PKN Orlen
Stacja Orlen. / foto: PKN Orlen
REKLAMA
Ledwie 1 czerwca średnie ceny benzyny Pb95 w Polsce przekroczyły 7,5 złotych za litr. Nie minął tydzień i na wielu stacjach Polacy płacą już ponad 8zł. To istny paliwowy Blitzkrieg. Skala i tempo podwyżek są doprawdy zatrważające.

Z analizy BM Reflex wynika, że w ostatnich dniach średnie ceny benzyny Pb95 wzrosły o 54 gr/l, a Pb98 o 65 gr/l. Za Diesla płacimy o 31 gr/l więcej, zaś za autogaz o 2 gr/l drożej.

Aktualne ceny paliw kształtują się na średnim poziomie: benzyna bezołowiowa 95 – 7,89 zł/l, bezołowiowa 98 kosztuje 8,45 zł/l, olej napędowy 7,39 zł/l, a autogaz 3,60 zł/l.

REKLAMA

Analitycy nie mają wątpliwości, że średnia cena 8 zł za litr benzyny bezołowiowej 95 „pęknie” w najbliższych dniach.

Już teraz na wielu stacjach w Polsce za Pb95 trzeba płacić ponad 8 zł. W podwarszawskich Markach to aż 8,27 zł za litr. Ponad 8 zł to już standard w dużych miastach, z Warszawą czy Szczecinem na czele.

Tymczasem Orlen chwali się, że modelowa marża rafineryjna wzrosła z 20,5 USD na baryłce w kwietniu do 24,3 USD na baryłce w maju. Nieważne, co dzieje się na światowych rynkach – czy cena ropy spada, czy złotówka umacnia się do dolara – to na polskich stacjach ceny ciągle rosną.

Czy widać kres tego szaleństwa? Według analityków nie można wykluczyć, że w okresie wakacyjnym będziemy płacić nawet 9 zł za litr Pb95.

Tymczasem Orlen na stacjach zaczął już wymieniać pylony na takie, by pomieściły cztery cyfry na cenniku. Państwowy gigant wprawdzie zapewnia, że wymiana nie jest związana z możliwym przekroczeniem poziomu 10 zł/l, to dziwnym trafem operacja ta zbiega się z rekordowymi cenami…

REKLAMA