Rosja: Nie wygrywamy, bo Ukraina ma ŻOŁNIERZY-MUTANTÓW z laboratoriów USA

Ukraińskie mutanty i facepalm - obrazek ilustr. Źródło: Pixabay, Twitter, collage
REKLAMA

Z Rosji płyną kolejne tłumaczenia, mające wyjaśnić, dlaczego Kremlowi nie udało się szybki blitzkrieg, a wojna na Ukrainie trwa od kilku miesięcy i jak na razie jej końca nie widać.

Od samego początku wojny na Ukrainie Rosjanie wynajdują wiele ciekawych, ale często absurdalnych teorii, którymi tłumaczą swoje porażki na froncie lub którymi usprawiedliwiają najazd na suwerenne państwo.

REKLAMA

Słyszeliśmy już o rzekomych laboratoriach, w których trzymana jest broń biologiczna. Świat miała zalać jakaś nowa pandemia, ale jakoś nie zalała i temat ucichł.

Od rzeczniczki Kremla słyszeliśmy, że wojna wybuchła m.in. dlatego, że Ukraińcy nie chcieli podzielić się barszczem. Choć Zacharowa zachowywała się podczas tamtego wystąpienia tak dziwnie, że może nie ma co tego roztrząsać.


Pisaliśmy o tym: Rzeczniczka rosyjskiego MSZ wystąpiła PIJANA lub NAĆPANA? Twierdzi, że wojna wybuchła z powodu… barszczu [VIDEO]


Teraz senator Federacji Rosyjskiej, Konstantin Kosaczew oraz przewodnicząca Dumy Państwowej, Irina Jarowaja, wygłosili kolejną ciekawą teorię. Dotyczy ona niepowodzeń armii rosyjskiej na froncie.

Ich zdaniem w ukraińskiej armii walczą mutanty, które wytwarzane są w amerykańskich laboratoriach. W jaki sposób? Zwykłym żołnierzom Amerykanie mieliby podawać leki poprawiające wydajność i zmieniające ich w nieczułe maszyny do zabijania.

– Widzimy: okrucieństwo i barbarzyństwo personelu wojskowego Ukrainy, zbrodnie, które popełniają na ludności cywilnej, te potworne zbrodnie, które popełniają na jeńcach wojennych, potwierdzają, że ten system kontroli i tworzenia okrutnych maszyn do zabijania został wdrożony pod nadzorem Stanów Zjednoczonych – tłumaczyła Jarowaja.

No cóż… Czekamy na kolejne ciekawe doniesienia. Może w końcu w tej bajce pojawią się smoki…

Jakie treści usuwa Facebook? Nawoływanie do czystek etnicznych jest tolerowane

REKLAMA