Sejm zdecydował o immunitecie Brauna. Tak zagłosowali posłowie [FOTO]

Grzegorz Braun.
Grzegorz Braun. / Fot. PAP
REKLAMA

Sejm zdecydował o uchyleniu immunitetu posłowi Konfederacji Grzegorzowi Braunowi. 

Za odebraniem immunitetu głosowało 361 posłów, przeciwko było 20, a 27 wstrzymało się od głosu.

REKLAMA

Wśród sprzeciwiających się odebraniu immunitetu Braunowi było dziesięciu posłów Konfederacji oraz trzech Polskich Spraw (Ścigaj, Girzyński, A. Sośnierz), po dwóch PiS-u (Kurowska, Gosek) i PSL-u (Sawicki, Ziejewski) oraz po jednym Koalicji Obywatelskiej (Borys) i Polski 2050 (Zimoch). Przeciwko był także niezrzeszony Ajchler. Sam Grzegorz Braun postanowił nie głosować.

Głosowanie nad uchyleniem immunitetu Braunowi.
Głosowanie nad uchyleniem immunitetu Braunowi. / Fot. obrady Sejmu/screen
Rozkład głosów sejmowych nad uchyleniem immunitetu Braunowi.
Rozkład głosów sejmowych nad uchyleniem immunitetu Braunowi. / Fot. sejm.gov.pl

Za co policja chciała odebrać Braunowi immunitet?

Pod koniec 2021 roku, policja po kilku miesiącach znienacka dopatrzyła się u Brauna wykroczenia drogowego, do którego miało dojść 2 października ub.r. Chodziło o to, że podczas manifestacji, na wyłączonej na ten czas z ruchu drodze, ominął samochodem wiozącym nagłośnienie policyjne zapory.

W Sejmie Braun tak wspominał tamte wydarzenia. – To nie chodzi o przypadek posła, który jechał po pijaku zygzakiem i wymachiwał immunitetem, jak go policja słusznie przyskrzyniła – podkreślał.

Wyjaśniał, że wszystko działo się podczas legalnej manifestacji z okazji rocznicy proklamowania przez Radę Regencyjną Królestwa Polskiego. W pewnym momencie, relacjonował Braun, wyrosły na drodze tej manifestacji betonowe zapory i działo się to w Warszawie na rogu ulicy Świętokrzyskiej.

W tej sytuacji zatrzymać się musiał samochód wiozący nagłośnienie. Jego porzucenie powodowałoby jednak dezorganizację całej manifestacji, bo komunikowanie się z manifestantami stałoby się niemożliwe. Braun postanowił wsiąść na miejsce kierowcy i prowadząc samochód ominął zapory, przejeżdżając na drugą stronę ulicy Świętokrzyskiej.

Nikt wtedy nie wystąpił do mnie z próbą kryminalizacji mojego czynu – mówił Braun.

Dopiero po kilku miesiącach wpłynął wniosek o komendanta policji, dołączając do dziewięciu innych wniosków o uchylenie immunitetu za „niezamaskowanie” – dodał poseł Konfederacji.

CZYTAJ TAKŻE: Kolejny poseł Konfederacji na celowniku policji. Powód zaskakuje

Dzisiaj fakty medyczne (brak maski – red.) oddają mi w tej sprawie sprawiedliwość – podsumował.

Policjantka, która przemawiała podczas posiedzenia komisji sejmowej, powiedziała, że nawet jeśli Braunowi zostanie cofnięty immunitet w kwestii „niezamaskowania”, to policja i tak będzie musiała postępowanie umorzyć.

Policjantka MIAŻDŻY przepisy covidowe. Wyjaśniła, co grozi Braunowi [VIDEO]

REKLAMA