Prowokacje w Przewodowie? Wiceszef MSWiA o pracy służb. „Winą obarczam Putina”

Przewodów - tu spadła rakieta zabijając dwie osoby. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP
Przewodów - tu spadła rakieta zabijając dwie osoby. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP
REKLAMA

Wiceszef MSWiA był gościem w „Salonie politycznym Trójki”. Polityk mówił o sytuacji w Przewodowie na Lubelszczyźnie, gdzie spadła rakieta zabijając przy tym dwie osoby.

We wtorek na miejscowość Przewdów w Lubelskiem spadła rakieta – najprawdopodobniej wystrzelona przez ukraińską obronę przeciwlotniczą – i zabiła dwie osoby. Wiceszef MSWiA w pisowskim rządzie Maciej Wójcik mówił o bieżących działaniach związanych z tą tragedią.

REKLAMA

Prowokacje w Przewodowie? Wiceszef MSWiA o pracy służb

– Służby zabezpieczają teren, by nie dochodziło tam do różnych prowokacji, bo teren jest oczywiście podatny na taką prowokację po takim zdarzeniu. Jest tam 500 policjantów dodatkowych, którzy pomagają służbom kryminalnym, specjalnym w zabezpieczeniu terenu, zbieraniu dowodów. Na miejscu są służby wojewody, który jest przecież przedstawicielem rządu w terenie i monitorujemy wszystkie sytuacje, staramy się rozmawiać – stwierdził Maciej Wąsik w państwowym radiu.

Pomoc dla rodzin osób zabitych przez rakietę

– Za chwilę będziemy szykować pomoc dla rodzin poszkodowanych. To będzie na pewno pomoc finansowa, nie chciałbym tutaj jeszcze mówić o szczegółach. Na pewno nie można tych ludzi zostawić samych. Mamy państwo solidarne, musimy pomagać wszystkim tym, których dotknęło nieszczęście – powiedział w radiu przedstawiciel warszawskiej władzy.

Wsparcie NATO dla Polski

– Jesteśmy pełnoprawnym członkiem NATO i mamy prawo żądać od NATO wsparcia naszych sił zbrojnych. Jestem przekonany, że właśnie tak się stanie. Natomiast to są rozmowy, które prowadzi się w gabinetach. To nie jest tak, że ja mogę dzisiaj tutaj coś ogłaszać – mówił dalej Wąsik na antenie radia.

„Winą obarczam Putina”

– Nie obarczamy Ukrainy za tę sytuację, my obarczamy Putina. Nie mniej jednak, proszę pamiętać i trzeba to sobie twardo powiedzieć, że Ukraina wszelkimi, dostępnymi metodami próbuje wzmocnić już wcześniej źle nastawioną światową opinię publiczną wobec Rosji i to być może jest taka metoda. Prezydent Zełeński mówi, że przedstawi dowody, czekamy na te dowody – pisowski polityk w Trójce.

Zełenski idzie w zaparte: Nie mam wątpliwości, że to nie nasz pocisk

REKLAMA