Gorąco w Polsat News. „Zacznijcie dbać o interesy Polski (…) a nie cieszcie się, że Wam ktoś uścisnął rękę” [VIDEO]

Stanisław Tyszka oraz Wojciech Skurkiewicz
Stanisław Tyszka oraz Wojciech Skurkiewicz. / foto: screen YouTube: polsatnews.pl (kolaż)
REKLAMA

Gościem „Śniadania Rymanowskiego w Polsat News i Interii” był m.in. poseł Konfederacji Stanisław Tyszka. Polityk skomentował wizytę Prezydenta USA Joe Bidena w Polsce, a także skierował apel do wiceszefa MON-u Wojciecha Skurkiewicza.

Prowadzący program Bogdan Rymanowski zapytał przedstawiciela Konfederacji o to, czy bilans wizyty Joe Bidena był dla Polski korzystny. – Może wizerunkowo jakaś korzyść z tego była – powiedział Tyszka.

REKLAMA

Wyścig po selfie i protokół dyplomatyczny

Natomiast proszę zwrócić uwagę, że wypowiedziało się sześć osób, reprezentujących różne ugrupowania polityczne i żadna z nich nie zająknęła się o żadnym konkrecie, który by wynikał z tej wizyty Prezydenta Bidena – kontynuował poseł Konfederacji.

To jest Pana opinia – wtrąciła poseł Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus.

To jest fakt – odpowiedział Tyszka. – Ja byłem zażenowany obserwując ten wyścig po selfie Tuska z Trzaskowskim, tam został popełniony Panie ministrze bardzo poważny błąd, jeżeli chodzi o protokół dyplomatyczny – kontynuował, zwracając się do przedstawiciela Prezydenta, Piotra Ćwika.

Prezydent Polski, Polacy są dumnym narodem, nie ma prawa przemawiać w momencie jak nie słucha go Prezydent Stanów Zjednoczonych – wskazywał polityk Konfederacji. – Takich rzeczy się nie praktykuje po prostu. To był bardzo poważny błąd.

„Powinniśmy być głównym beneficjentem”

Ja później bardzo uważnie słuchałem Prezydenta Andrzeja Dudy, dlatego, że on jako jedyny rozmawiał dłużej z Prezydentem Bidenem pod kątem tego jakie rzeczywiste korzyści dla Polski miałyby z tej rozmowy wyniknąć – powiedział Tyszka.

Jedyne co usłyszałem to to jest to, że Pan Prezydent zabiega o stworzenie magazynów w Polsce. Bardzo dobrze. Natomiast ja powiem co powinien, według mnie, według Konfederacji, robić rząd w takiej sytuacji, kiedy Polska jest rzeczywiście w dobrej sytuacji geograficznej. Jesteśmy hubem, w tym momencie jesteśmy korytarzem transportowym – dodawał.

My powinniśmy dbać o to, żeby nasze wojsko było silniejsze. My powinniśmy być głównym beneficjentem na świecie dwóch programów, które prowadzi rząd Stanów Zjednoczonych, tj. Foreign Military Financing, czyli wsparcie finansowe na zakupy uzbrojenia – podkreślał.

Tyszka: „Zubożenie Polaków to jest efekt rządów Prawa i Sprawiedliwości” [VIDEO]

Wymiana zdań Tyszki ze Skurkiewiczem

My wydajemy dziesiątki, setki miliardów, Pan minister (Skurkiewicz – przyp. red.) bardzo dobrze o tym wie, na kupno uzbrojenia ze Stanów Zjednoczonych i drugi program, to jest program EDA, czyli Excess Defense Articles, czyli przekazywanie używanego uzbrojenia przez Stany Zjednoczone – kontynuował.

Następnie Tyszka zapytał o to „dlaczego Czesi z tego korzystają, dlaczego inni nasi sojusznicy z tego korzystają, a Polska z tego nie korzysta?”. – Czołgi Abrams kupujemy właśnie w tej formule – odpowiedział wiceminister Skurkiewicz.

Bardzo się cieszę, że Pan minister to porusza. To prawda, że dostaliśmy 200 kilkadziesiąt milionów. Panie ministrze Egipt czy Jordania dostaje ponad miliard dolarów rocznie od kilkunastu lat. Zacznijcie dbać o interesy Polski w większym stopniu, a nie cieszcie się, że Wam ktoś uścisnął rękę czy poklepał po plecach – podsumował Tyszka.

Do jego wypowiedzi krótko odniósł się wiceszef MON. – Myli Pan dwa obszary. Obszar Unii Europejskiej i obszar sojuszniczej współpracy bilateralnej ze Stanami Zjednoczonymi. Naprawdę szkoda czasu – powiedział Skurkiewicz.

Wizyta Prezydenta Stanów Zjednoczonych po raz drugi, dwukrotnie w ciągu jedenastu miesięcy, odbyła się w Polsce. Nie ma takiej sytuacji w historii. To jest bez wątpienia bardzo ważne, szczególnie istotne w tych działaniach, które są podejmowane na wschodniej flance NATO – dodał.

Dozbrajanie Ukrainy. Winnicki kontra Zalewska i Stankiewicz w Radio Zet [VIDEO]

REKLAMA