41-latka zgwałciła śpiącego mężczyznę. Usłyszała wyrok

Nagi mężczyzna.
(Fot. Unsplash)
REKLAMA

Brytyjskie „Daily Mail” opisuje finał głośnej sprawy z Irlandii Północnej. Blisko 3 lata temu 41-letnia kobieta zgwałciła śpiącego kolegę.

Sytuacja miała miejsce 23 czerwca 2020 roku. 41-letnia kobieta zaprosiła do swojego domu kolegę. Para rozmawiała o swoich życiowych problemach, a kobieta częstowała mężczyznę alkoholem. W końcu oboje położyli się spać.

REKLAMA

Nad ranem mężczyzna się obudził i odkrył, że jego koleżanka jest w trakcie wykorzystywania go seksualnie. Szybko odepchnął 41-latkę i zszedł po schodach na dół, by położyć się na sofie i udawać, że śpi.

41-latka przyniosła mu jego ubrania. Gdy się oddaliła, mężczyzna ubrał się i pośpiesznie wyszedł z mieszkania.

Niedługo później mężczyzna zgłosił sprawę na policję. Po przebadaniu lekarze rzeczywiście stwierdzili ślady gwałtu.

41-latka początkowo nie chciała się przyznać, ale w toku rozprawy w końcu potwierdziła wersję mężczyzny.

– Nie ma różnicy między gwałtem na mężczyznach i kobietach – fakt, że mężczyzna jest ofiarą, nie czyni go mniej poważnym – powiedziała prowadząca rozprawę sędzia.

41-latka spędzi 4 lata w więzienia. Zgwałcony mężczyzna nabawił się problemów psychicznych – obecnie leczy się i bierze leki.

REKLAMA