Strajk ostrzegawczy polskich przewoźników. TEGO domagają się od rządu [VIDEO]

Strajk ostrzegawczy polskich przewoźników / Foto: screen YouTube/Grzegorz Braun
Strajk ostrzegawczy polskich przewoźników / Foto: screen YouTube/Grzegorz Braun
REKLAMA

Na środę 22 marca zaplanowano ostrzegawczy strajk polskich przewoźników przeciwko polityce rządu warszawskiego. Przed wyjazdem konwoju odbyła się konferencja prasowa.

– Spotkaliśmy się dzisiaj tutaj po to, żeby zwrócić uwagę, że sankcje unijne (…) po prostu są dziurawe. Te sankcje są dziurawe – mówił Jacek, przedsiębiorca z branży transportowej.

REKLAMA

Polscy przewoźnicy żądają wprowadzenia w ciągu 14 dni zakazu ruchu naczep na białoruskich i rosyjskich tablicach rejestracyjnych po polskich drogach.

Marek, przedstawiciel branży transportowej, stwierdził natomiast, że „jest tragedia w transporcie drogowym”. Jako przyczyny wskazał błędne przepisy podatkowe oraz sankcyjne.

Podkreślił, że „większość naczep na rejestracjach wschodnich wjeżdża bez żadnej kontroli” i dodał, że nie uiszczają one podatku od transportu. – Mamy rynek i firmy rodzinne, które są od pokoleń. Na chwilę obecną – uwierzcie mi – naprawdę jest źle – mówił.

Zaapelował też do rządzących, wskazując, że trzeba coś z tym zrobić, ponieważ „jeżeli to popłynie nadal tą drogą, co do tej chwili, w następnym roku jesteśmy mniejszością narodową w transporcie”. Dodał, że do tej pory byliśmy liderem na rynku zachodnim.

Inny przedstawiciel branży transportowej wskazał, że Polacy potrzebują stabilności. –Żądamy wprowadzenia takich rozwiązań płatniczych, które będą nam dawały stabilność, czyli odpowiedzialności nadawcy za opłatę za usługę transportową – zaznaczył.

Wyjaśnił, iż „chodzi o to, że w przypadku niewypłacenia nam przez jakiegokolwiek pośrednika pieniędzy dla naszej firmy, to nadawca jest zobowiązany do zapłacenia nam. To nadawca już będzie na początku weryfikował z kim współpracuje”.

Takie rozwiązanie jest wprowadzone w branży budowlanej i tam to zaczęło działać i podwykonawcy przestali martwić się o swoje pieniądze – wskazał.

TIRy jadą na Warszawę. Dzisiaj strajk przewoźników. W konwoju Winnicki i Bosak

REKLAMA