Politycy biorą się za ChatGPT, czyli rewolucyjną sztuczną inteligencję zmieniającą internetową rzeczywistość, i chcą wprowadzić regulacje. Wiedząc, że decydenci nie odpuszczą mieszania się w tę kwestię, start-upy apelują o taką regulację sztucznej inteligencji, aby Unia Europejska nie utraciła konkurencyjności.
O sprawie pisze „Rzeczpospolita”. Przypomina, że we Włoszech zdobywający popularność „bot od OpenAI trafił na rafę”.
„Włoski urząd ochrony danych osobowych nakazał firmie zaprzestać przetwarzania danych użytkowników” – czytamy.
„Urzędnicy zarzucają jej naruszenie prywatności internautów, brak systemu uniemożliwiającego dostęp nieletnim i wskazują na obawy co do dokładności informacji dostarczanych przez chatbota. W efekcie OpenAI wyłączył już Włochom to rewolucyjne narzędzie. Teraz można spodziewać się, że instytucje z innych krajów UE wezmą ChatGPT na celownik” – zauważa dziennik.
Politycy spowalniają rozwój innowacyjności Europy
„Rzeczpospolita” powołując się na badania koalicji europejskich organizacji start-upowych, wskazuje, że co druga młoda spółka technologiczna w UE obawia się, że „regulacje względem sztucznej inteligencji spowolnią rozwój innowacyjności Europy”.
„Już teraz z uwagi na niesprzyjające otoczenie prawne 16 proc. firm technologicznych myśli o wstrzymaniu rozwoju projektów AI lub przeniesieniu biznesu poza kontynent” – podaje.
„UE może więc na własne życzenie przegrać technologiczny wyścig z Chinami i USA. Już w 2021 r. przedstawiona przez Brukselę ustawa o sztucznej inteligencji (AI Act) wywołała debatę, która dziś – w kontekście upowszechnienia się ChatGPT – stała się jeszcze gorętsza” – pisze dziennik.
„Jak się dowiedzieliśmy, unijna społeczność start-upów ONE23 zaapelowała właśnie do szwedzkiej prezydencji Rady UE o mniej restrykcyjne podejście do AI. Wezwała, by decydenci, tworząc prawo, myśleli o 'zachowaniu, a wręcz zwiększaniu innowacyjnych zdolności unijnych firm'” – dodaje „Rz”.
Sztuczna inteligencja górą. ChatGPT zastąpił prawnika. Mandat anulowany!