Ambasador Ukrainy usuwa swój wpis, ale nie przeprasza. „Jesteśmy otwarci na dialog”, dlatego… zablokował możliwość komentowania

Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. Foto: PAP
Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. Foto: PAP
REKLAMA

Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zawarycz usunął swój skandaliczny wpis na Twitterze. Oczywiście nie ma zamiaru przepraszać za swoje połajanki względem polskich władz. Nic to nie zmienia, a cała sytuacja pokazała jaki naprawdę mają stosunek do Polski ukraińscy dyplomaci.

O sprawie pisaliśmy w sobotę 20 maja, kiedy pojawiła się wymiana tweetów pomiędzy polskim rzecznikiem MSZ Łukaszem Jasiną a ambasadorem Ukrainy w Polsce Wasylem Zwaryczem -> czytaj TUTAJ i TUTAJ.

REKLAMA

Sprawa odbiła się głośnym echem wśród komentatorów i polityków w Polsce. Ambasador Zwarycz postanowił usunąć swój wpis, ale chyba tyko potwierdził, że zdania nie zmienił.

„Mój wczorajszy wpis był reakcją na słowa Rzecznika MSZ w Onet, który wprost wskazał, co musi zrobić prezydent Ukrainy. Uważam taką formę komunikacji za niewłaściwą. Jesteśmy otwarci na dialog, współpracę ws historii, rozumiemy jej znaczenie, czcimy pamięć ofiar. Razem silniejsi” – napisał Zwarycz.

Swoją „otwartość na dialog” pan ambasador podkreślił blokując możliwość komentowania pod wpisem…

„Hahaha. Trochę jakby jednak za późno. Nie udawajmy, że cokolwiek jest tutaj przypadkowe. Chyba że w ukraińskim MSZ trwa jakaś walka o wpływy między frakcją melnykowców a jakąś inną” – skomentował nowy wpis Zwarycza Łukasz Warzecha.

Warzecha: „Głupich polaczków kopnijcie w d… I Ukraina, skrajnie pragmatyczna, kopie nas w d…”

REKLAMA