Tunezja dostanie ponad 25 mln euro na wzmocnienie straży granicznej

Łódź z nielegalnymi imigrantami bez przeszkód wpłynęła do włoskiego portu na Lampedusie. Źródło: Facebook/Matteo Salvini
Zdj. ilustr. Łódź z nielegalnymi imigrantami bez przeszkód wpłynęła do włoskiego portu na Lampedusie. Źródło: Facebook/Matteo Salvini
REKLAMA

UE „okupuje” się sąsiadom, by ci ograniczali wysyłanie do jej krajów migrantów. Największe profity ma tu Turcja, która ma u siebie tysiące Syryjczyków. Takie „okupy” płaci się też samej Europie. Wielka Brytania wspomaga np. finansowo Francję, by ta zaczęła pilnować brzegów La Manche.

Ostatnio wizytę w Tunezji składała szefowa KE von Der Leyen i włoska premier Giorgia Meloni. Padły konkretne obietnice finansowe w zamian za powstrzymanie fali „nachodźców” do Europy z tego kraju.

REKLAMA

Trochę „kasy” zdecydowała się teraz podrzucić Tunisowi i Francja, chociaż w porównaniu z obietnicami Rzymu i Brukseli to tylko mały procent owego „okupu”. Francuski MSW Gérald Darmanin ogłosił właśnie, że jego kraj przyznał Tunezji 25,8 miliona euro na pomoc w walce z nielegalną imigracją.

Kwota ta jest tylko dodatkiem do puli 105 mln euro doraźnej pomocy ogłoszonej tydzień wcześniej przez przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen na tego wsparcie kraju.

Darmanin spotkał się w poniedziałek z prezydentem Republiki Tunezji Kaïsem Saïedem, „aby przypomnieć o solidnych więzach przyjaźni, które łączą obydwa kraje oraz o wspólnym stawianiu czoła wyzwaniom w zakresie bezpieczeństwa i migracji” – jak napisał na Twitterze .
Tunezja ma za te pieniądze m.in. kupić sprzęt do ochrony granic i promować „powroty migrantów w dobrych warunkach”. Kraj ten stanowi ważny przystanek dla wielu migrantów, głównie z Afryki Subsaharyjskiej, którzy mają nadzieję, przede wszystkim dotrzeć na włoską wyspę Lampedusa. Ta leży tylko 150 km od tunezyjskiego wybrzeża.

Źródło: CNews

REKLAMA