Słynny meczet zrównany z ziemią. Izrael kontynuuje ataki odwetowe [FOTO/VIDEO]

Zniszczony meczet.
Zniszczony meczet Al-Amin. / Fot. screen
REKLAMA

Izrael rozpoczął ataki odwetowe na Hamas po tym, jak grupa bojowników rozpoczęła w sobotę serię ataków. Doszczętnie zniszczony został m.in. meczet w Gazie, co państwa islamskie mogą odebrać jako cios w ich stronę. To największa eskalacja w regionie od dziesięcioleci.

Według palestyńskich oficjeli izraelskie naloty zabiły co najmniej 370 osób w Strefie Gazy, a prawie 2 tysiące zostało rannych.

REKLAMA

Izrael uderzył w 426 celów w Gazie. Miały miejsce gigantyczne eksplozje, wiele budynków zostało zniszczonych. W tym słynny meczet Al-Amin w mieście Khan Younis, w strefie Gazy.

Palestyńczycy mieszkający wzdłuż bariery granicznej z Izraelem otrzymali na telefony wiadomość od izraelskiego wojska nakazującą im opuszczenie domów. To znak, że ich domy mogą zostać zbombardowane. Agencja UNRWA poinformowała, że ponad 20 tysięcy Palestyńczyków już opuściło region przygraniczny Gazy, by udać się w głąb terytorium i schronić się w bezpieczniejszych miejscach.

W niedzielę po południu izraelskie wojsko poinformowało, że kontynuuje zmasowane ataki lotnicze na cele w Autonomii Palestyńskiej, gdzie ukrywać się mają bojownicy Hamasu. „Siły Zbrojne Izraela będą kontynuować działania przeciwko organizacji terrorystycznej Hamas” – przekazała izraelska armia w oświadczeniu. Armia informowała też o „kilkuset” zabitych bojownikach w następstwie ataków. Władze palestyńskie jak dotąd nie potwierdziły tej informacji.

Tymczasem wg agencji Reutera, liczba ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków na skutek rozpoczętego we wtorek zmasowanego ataku Hamasu na Izrael przekroczyła 700. Izraelski minister ds. strategicznych Ron Dermer powiedział jednak mediom, że „ofiar prawdopodobnie będzie więcej, setki więcej”.

REKLAMA