Frasyniuk wzywa do ulicznego buntu: „Pamiętajcie, historia do Was krzyczy «… i się nie bać!»”

Władysław Frasyniuk fot. PAP/Maciej Kulczyński
Władysław Frasyniuk fot. PAP/Maciej Kulczyński
REKLAMA

Władysław Frasyniuk zasłynął ostatnio sloganem wykrzyczanym rzekomo w obronie niezawisłości sędziów. „Je..ć pisiora” – skandował na wiecu ulubieniec opozycji ulicznej. Teraz wzywa do rozruchów na ulicach.

Niespełna dwa tygodnie temu aktywiści z KOD-u, politycy i prawnicy gromadzili się przed sądami w kilkudziesięciu miastach w Polsce, a także przed Ministerstwem Sprawiedliwości. Wiece odbyły się po tym, jak cofnięto delegację do olsztyńskiego sądu okręgowego Pawłowi Juszczyszynowi, a następnie zawieszono go w wykonywaniu obowiązków.

Zgromadzenia odbyły się m.in. w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Łodzi, Lublinie, Katowicach, Częstochowie, Bydgoszczy, Wrocławiu, Szczecinie. Na wrocławskim spędzie pojawił się także Władysław Frasyniuk. Do skandowanych haseł: „Wolne sądy”, „Chcemy wolności i niezawisłości”, „Wolność, równość, demokracja”, dorzucił także swoje. „Je..ć pisora” – wykrzykiwał.

REKLAMA

Dzisiaj Frasyniuk postanowił zabrać głos w związku z rocznicą wprowadzenia stanu wojennego. Nie dość, że nie wycofał się z wulgarnych słów, to postanowił pociągnąć tę narrację.

„Z opresyjną władzą się nie rozmawia, z opresyjną władzą się walczy. Prosta zasada w rocznicę 13 grudnia. Co zrobisz opozycjo, by obronić sędziów i resztę obywateli? Nie lubicie brzydkich słów? Chcecie grzecznej ulicy? OK. Pamiętajcie, historia do Was krzyczy «… i się nie bać!»” – napisał na Twitterze Frasyniuk.

Jakiś czas temu opozycjonista z czasów PRL, który w III RP zasłynął głównie rozróbami podczas miesięcznic smoleńskich i wulgarnymi hasłami wykrzykiwanymi podczas spędów KOD-u, przyznał, że dzisiejsza opozycja to w rzeczywistości postkomuna.

„Żarcik na konwencji PiS. Jarek, który nie siedział, Piotrowicz, który wsadzał i partia, która Konstytucję szanuje tak jak szanował ją PZPR, widzą dookoła postkomunę. Może jesteśmy «post», ale Wy, koledzy, w komunie siedzicie nie po kolana, ale, cytuję, po «mordy zdradzieckie»” – przyznał na Twitterze.

Źródła: Twitter/nczas.com

REKLAMA