Bosak wnioskuje do Banasia w sprawie TVP. „Jak to możliwe, że brakuje 2 mld zł, skoro spółka przynosi ogromne dochody z reklam?” [VIDEO]

sondaż Krzysztof Bosak skomentował decyzję prezydenta Dudy o przyznaniu dwóch miliardów mediom publicznym.
Krzysztof Bosak skomentował decyzję prezydenta Dudy o przyznaniu dwóch miliardów mediom publicznym. (Fot. PAP)
REKLAMA

Krzysztof Bosak zapowiedział, że zwróci się z wnioskiem do Najwyższej Izby Kontroli ws. sprawdzenia finansów Telewizji Polskiej. Kandydat Konfederacji na prezydenta skomentował decyzję Andrzeja Dudy o przyznaniu 2 miliardów złotych mediom publicznym.

Bosak nie ukrywał, że jest rozczarowany decyzją prezydenta Dudy. Przypomniał, że apelował do głowy państwa o weto zarówno w tej sprawie, jak i dwóch pozostałych – podatku cukrowego oraz likwidację Otwartych Funduszy Emerytalnych, w ramach której rząd pobierze 15 proc. w ramach tzw. „opłaty przekształceniowej”.

Prezydent Duda jest głęboko zależny od partii rządzącej i nie jest w stanie jej się postawić. Jest głęboko uwikłany w rozgrywki wewnątrzpartyjne. Nie takiego prezydenta Polska potrzebuje. Media publiczne są głównie zaangażowane w politykę informacyjną rządu. Szczególnie centrala TVP jest agendą agendą jednego sztabu wyborczego – komentował Bosak podczas konferencji prasowej w Lublinie.

REKLAMA

Kandydat Konfederacji na prezydenta odniósł się także do „nocnej” konferencji Dudy, na której ogłosił decyzję. Przypomnijmy, że 6 marca mijał konstytucyjny czas na werdykt ws. 2 mld zł dla mediów publicznych. Duda czekał do ostatniej chwili – pierwotnie konferencja miała się odbyć o 20, potem o 21, a ostatecznie rozpoczęła się o 22.45.

Takiej konferencji nie było, kiedy wybuchały konflikty wojenne. Nie było, kiedy doświadczaliśmy ostrych ataków polityków Rosji czy Izraela. Została jednak zorganizowana w ramach rozgrywek rządzących – mówił Bosak.

Przedstawiciel Konfederacji ma nadzieję, że sprawa znajdzie finał u Mariana Banasia i podległej mu Najwyższej Izbie Kontroli. – Zwrócę się ze specjalnym wnioskiem do NIK o zbadanie finansów TVP. Jak to jest możliwe, że brakuje 2 miliardów złotych, skoro spółka przynosi ogromne dochody z reklam? – pytał.

Bosak skomentował także prawdopodobne odwołanie ze stanowiska prezesa TVP Jacka Kurskiego.

Prezes Kurski jest symbolem propagandowej linii Telewizji Publicznej, która niestety przestała być publiczną, a stała się rządową, a nawet partyjną. To dobrze, że odejdzie, ale zanim decyzję ocenimy, to musimy wiedzieć, kto go zastąpi. Zawsze niestety może być gorzej – uważa Bosak.

Echa decyzji Dudy. „WewnątrzPiSowska awantura o kasę”, „po wyborach rzeź”, „dla POPiS to dobrze”

REKLAMA