Himalaje hipokryzji. Andruszkiewicz atakuje Konfederację: „A gdyby jakieś zewnętrzne siły zaczęły wszczynać masowe zamieszki?”

Adam Andruszkiewicz/Fot.: PAP
Adam Andruszkiewicz/Fot.: PAP
REKLAMA

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Cyfryzacji, Adam Andruszkiewicz, ponownie uderzył w Konfederację. Tym razem pretekstem stał się strajk przedsiębiorców, na którym pojawili się także politycy tego ugrupowania.

„Skoro liderzy Konfederacji biegają na marginalne, antyrządowe spędy byłej Palikociarni i KODziarzy – to zadajcie sobie pytanie: Jak zachowają się, gdyby jakieś zewnętrzne siły zaczęły wszczynać masowe zamieszki w czasach kryzysu, celem obalenia Rządu RP? #protestprzedsiebiorcow” – grzmiał na Twitterze Andruszkiewicz.

Internauci jednak szybko przypomnieli mu, „kto się sprzedał”.

REKLAMA

„Adaś kiedyś jako kibol nawalałeś się policją. Ale tutaj nie chodzi o wynik meczu. Morawiecki i banda @pisorgpl skazała tysiące polskich firm na Holocaust. Nie dostali żadnej pomocy oprocz pałek milicyjnych.. Mają prawo protestować” – czytamy.

„Gdyby ktoś mnie kiedyś zapytał jak kupić kogoś w polityce i jak człowiek się zmienia przez pieniądze to pokażę mu profil Pana Posła” – napisał inny z internautów.

„kończ waść wstydu oszczędź. Opowiedzcie coś dobrego o rządach pisu w ostatnich 3 miesiącach, a dopiero później zacznijcie się czepiać KOGOŚ. Codziennie przekraczacie tylko kolejne stopnie absurdu i upadacie coraz niżej. DNO i metr mułu” – to kolejna opinia.

„Jakoś nikt w konfederacji nie idzie” drogą Andruszkiewicza ” czyli obślizgłej , żenującej, świadczącej o człowieku haniebnej politycznej sprzedajności, w annałach historii o polityce, będzie pan jako przykładem i wzorem najstarszego zawodu świata w polityce !!!!” – skwitował pewien użytkownik.

„Adam, nawet jeśli Ci ludzie myślą inaczej niż partia rządząca to nie zmienia faktu, że przedsiębiorcy są najbardziej pokrzywdzoną grupą, a owe protesty to objaw desperacji. Bankructwo przedsiębiorców to utrata pracy przez wielu Polaków. Ten wpis to wyraz pogardy dla tych ludzi” – możemy przeczytać w jednym z wielu komentarzy.

Internauci wypomnieli także Andruszkiewiczowi słynne „kilometrówki”, które pobierał, nie posiadając nawet prawa jazdy.

„A jak Pan się zachowuje zdradzając swoje ideały dla stołka w ministerstwie do których Pan nie miał żadnych kompetencji. „Chodźcie drogą Andruszkiewicza” jest dobrym podsumowaniem Pana zachowania sprzed lat. Koledzy z PiS Pana zachowanie nawet wyśmiali. Przykro mi” – dodał internauta.

Strajk Przedsiębiorców

W czwartek i piątek w Warszawie odbyły się protesty pod szyldem Strajku Przedsiębiorców. Twarzą ruchu jest Paweł Tanajno – kontrowersyjny biznesmen, polityk. Wcześniej był związany z PO i Ruchem Palikota.

Strajk Przedsiębiorców w różnych miastach Polski zrzeszał jednak wielu przedsiębiorców, którzy sprzeciwiali się tworzeniu bubli prawnych w postaci kolejnych edycji tarczy antykryzysowej. W piątek na proteście pojawili się także m.in. Grzegorz Braun i Janusz Koriwn-Mikke. Niezwykle aktywna była także policja, która dokonywała prewencyjnych zatrzymań i rozdzielała manifestantów kordonem.

To trwa godzinę, żaden przełożony się nie zgłosił – mówił poseł Grzegorz Braun. Polityk wezwał policję do zachowania spokoju wobec jego asystentów.

Źródło: Twitter

REKLAMA