
Podczas debaty w Parlamencie Europejskim Patryk Jaki w emocjonalnym przemówieniu podkreślał, że nie istnieją „strefy wolne od LGBT”. Do tych słów z oburzeniem odniosła się europoseł Janina Ochojska.
– Po pierwsze w Polsce nie istnieją żadne strefy wolne od LGBT. Jest tylko wasz – lewicowy działacz, który tworzy te tabliczki. Nielegalnie wiesza i wysyła wam zdjęcia. A wy w to wierzycie i obrażacie Polskę. Wzywam was do zachowania powagi waszych urzędów – mówił Jaki.
„Poseł @PatrykJaki kłamie w @Europarl_PL, że w PL nie ma stref wolnych od LGBT. Że to tylko oczernianie Polski. Proszę bardzo np. Zamość, Końskawola, Skierniewice. Takich miast, miasteczek jest więcej” – napisała na swoim Twitterze Janina Ochojska. Eurodeputowana załączyła zdjęcia z akcji tęczowego prowokatora Barta Staszewskiego.
„Dobre. Pani poseł pisze, że „Jaki kłamie”, że nie ma w Polsce „Stref wolnych od LGBT”. Na dowód podaje wymyśloną i przyklejoną ze złamaniem prawa przez jej kolegę tabliczkę 🤦♂️” – odpowiedział Jaki.
Dobre. Pani poseł pisze, że „Jaki kłamie”, że nie ma w Polsce „Stref wolnych od LGBT”. Na dowód podaje wymyśloną i przyklejoną ze złamaniem prawa przez jej kolegę tabliczkę 🤦♂️ https://t.co/0nwAcfLAU7
— Patryk Jaki – MEP (@PatrykJaki) September 14, 2020
Janina Ochojska nie jest jedyną europarlamentarzystką z Polski, która powiela kłamstwa Barta taszewskiego. Z upodobaniem slogan o „strefach wolnych od LGBT” w Polsce wygłasza także Sylwia Spurek.
– Osoby LGBT+ nie są chronione przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści. Teraz do tego doszła jeszcze nienawiść wobec osób LGBT ze strony rządu, brutalność policji i strefy wolne od LGBT – mówiła w PE, po raz kolejny posługując się kłamliwymi sloganami.
Osoby LGBT+ w Polsce nie mają równych praw, a obecnie stały się ofiarami ataków rządu i brutalności policji. Dlaczego KE wciąż się biernie temu przygląda? Co jeszcze się musi wydarzyć? @oko_press @KPH_official @queerpl pic.twitter.com/3X8kJufU1G
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) September 14, 2020
Kłamstwo o rzekomo istniejących w Polsce „strefach wolnych od LGBT” zakorzeniło się także w postępowym zagranicznym mainstreamie. Wpisy z pierwszej akcji Staszewskiego udostępnił m.in. Guy Verhofstadt. Nagminnie używa go cała brukselska machina. Pojawiło się także w kłamliwym reportażu BBC.
Źródła: Twitter/nczas.com