COVID-19. Rozpoczęły się badania kliniczne amantadyny. Towarzyszy im niechęć rządu. „My nie możemy eksperymentować na ludziach”

Co będzie dalej z amantadyną? Foto: Canva.com
Co będzie dalej z amantadyną? Foto: Canva.com
REKLAMA

Rozpoczęły się badania kliniczne amantadyny pod kątem leczenia z jej pomocą COVID-19 – poinformował we wtorek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Dodał, że na świecie na ma badań potwierdzających jej skuteczność w walce z tą chorobą.

Andrusiewicz, mówiąc w Radiu Plus o leczeniu COVID-19 amantadyną, stwierdził, że minister zdrowia zlecił badania kliniczne pod kuratelą Agencji Badań Medycznych. „Te badania klinicznie się właśnie rozpoczęły” – potwierdził.

Pytany, czy nie stało się to za późno, odpowiedział, że nie ma na świecie żadnych wiarygodnych danych dotyczących amantadyny i jej oddziaływania na COVID-19.

REKLAMA

Amantadyna skuteczna w walce z COVID-19. Naukowcy z Cambridge potwierdzają odkrycie Polaków

„To nie jest kwestia li tylko Polski, że Polska nie prowadziła badań nad amantadyną w przypadku COVID-19. Nie ma na świecie żadnych potwierdzonych danych z badań klinicznych dotyczących używania amantadyny. To w naszym kraju panuje takie przekonanie, że na siłę powinniśmy jak najszybciej z początkiem covidu wdrażać badania nad amantadyną” – mówił rzecznik MZ.

My nie możemy eksperymentować na ludziach. Mówienie teraz, że w ciągu tygodnia, dwóch tygodni powinniśmy przeprowadzić badania kliniczne – jest to rzeczą skrajnie nieodpowiedzialną” – zaznaczył Andrusiewicz.

Czy więc podawanie szczepionek, które zostały zaordynowane całemu światu w trybie pilnym, nie jest eksperymentowaniem na ludziach? Tego już, niestety, rzecznik resortu zdrowia nie wyjaśnił.

Dodał natomiast, że rozpoczęto badania kliniczne, bo część lekarzy „stara się wprowadzić terapię amantadyną.”

„Niestety my obserwujemy również pacjentów po amantadynie w stanach ciężkich, niestety obserwujemy też zgony. To nie jest tak, że amantadyna nagle jest cudownym lekiem. To nie jest też tak, że my kwestionujemy działanie amantadyny w COVID-19, nie mamy jednak na świecie, podkreślam – nie tylko w Polsce, żadnych wiarygodnych danych na temat działania amantadyny na COVID-19” – podkreślił, choć – co akurat stało się już normalną praktyką w przypadku tego rządu – całkowicie ignoruje informacje, potwierdzające skuteczność tego leku w przypadku walki z koronawirusem.

Polacy mieli rację. Niemieccy naukowcy potwierdzają, że amantadyna może być skuteczna w leczeniu COVID-19

Pod koniec marca kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie prof. dr hab. Konrad Rejdak mówił w Radiu Zet, że w badaniach klinicznych weźmie udział około 200 osób powyżej 18 lat.

Amantadyna była w latach 1996-2009 szeroko używana w profilaktyce i w leczeniu wirusowej grypy typu A. Obecnie jest stosowana jako lek neurologiczny i podawana pacjentom z chorobą Parkinsona lub stwardnieniem rozsianym. Badania kliniczne, które ruszają w siedmiu ogólnopolskich ośrodkach, sprawdzą, czy lek może być przydatny w leczeniu COVID-19.

Badania kliniczne realizować będą: Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie; Uniwersytet Medyczny w Lublinie, Centralny Szpital Kliniczny MSWiA w Warszawie, Uniwersyteckie Centrum Kliniczne Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 im. św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie, Pracownia Medycyny Rodzinnej; Kolegium Nauk Medycznych, Uniwersytet Rzeszowski, Regionalny Szpital Specjalistyczny im. dr. Władysława Biegańskiego, Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Grudziądzu oraz Samodzielny Publiczny Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Wyszkowie.

Dr Bodnar: Amantadyna? Byłaby to rewelacja światowa [WYWIAD]

NCzas/PAP

REKLAMA