
Mieszkańcy Sydney, którzy nie są zaszczepieni przeciwko COVID-19 ryzykują, że nie będą mogli uczestniczyć w różnych formach aktywności społecznej, nawet po zniesieniu nakazu pozostawania w domu w grudniu, ostrzegła we wtorek premier stanu Nowa Południowa Walia Gladys Berejiklian.
Zgodnie z planem wyjścia z lockdownu w największym mieście Australii osoby zaszczepione podlegają ograniczeniom w swobodach, które będą stopniowo zwracane zaszczepionym mieszkańcom między 11 października a 1 grudnia.
Berejiklian powiedziała, że ludzie, którzy nie zdecydują się na szczepienie mogą mieć zakaz wejścia do sklepów, restauracji i miejsc rozrywki, nawet po tym, jak zniesione zostaną wszystkie ograniczenia.
– Wiele firm powiedziało, że nie będzie przyjmować nikogo, kto jest niezaszczepiony – powiedziała Seven News we wtorek. – Życie dla niezaszczepionych będzie bardzo trudne przez czas określony.
Puby, kawiarnie, siłownie i zakłady fryzjerskie zostaną ponownie otwarte dla w pełni zaszczepionych osób 11 października w Nowej Południowej Walii, a kolejne ograniczenia mają być złagodzone, gdy 80 procent dorosłej populacji stanie się w pełni zaszczepiona, co ma nastąpić do końca października.
Protesty w Melbourne
W ostatnim czasie Australia może kojarzyć nam się z covidowym terrorem. Nagrania z protestów i starć z policją, które miały miejsce w ubiegłym tygodniu w Melbourne po wprowadzeniu obowiązkowych szczepień dla pracowników budowlanych obiegły cały świat.
Nie dla terroru sanitarnego
We wtorek ws. covidowego terroru, który ma miejsce za oceanem interweniowali politycy Konfederacji przed siedzibą ambasady Australii w Warszawie. Domagają się zaprzestania stosowania totalniackich praktyk oraz odpowiedniej reakcji rządu warszawskiego.
– Tak jak przykład Korei Północnej pokazuje nam, czym kończy się totalitaryzm w wersji komunistycznej, tak czarno na białym widzimy, czym kończy się totalitaryzm w wersji quasi-demokratycznej, bo demokracją tego nazwać nie można – mówił poseł Jakub Kulesza.
– Australię ogarnęło covidowe szaleństwo. Nie ogarnęło obywateli, lecz władzę, która gnębi i atakuje obywateli, odbierając im podstawowe swobody obywatelskie – dodawał przedstawiciel Konfederacji.
Głos podczas konferencji zabrał także poseł Konfederacji Grzegorz Braun, który wskazał, że to, co widzimy w Australii, to całkowite zatracenie zdrowego rozsądku.
Źródło: reuters.com/nczas.com