
Politycy szykują kolejne podwyżki. Oczywiście dla siebie.
Przypomnijmy, że w 2020 roku większość polityków próbowała przegłosować dla siebie podwyżki. Przeciwko była tylko Konfederacja. Po ogromnej medialnej awanturze projekt wycofano, nie zajął się nim nawet Senat.
Rok później podwyżki dla polityków wprowadzono więc bez procedowania ustawy w Sejmie. Tutaj sprawdzisz, o ile wzrosły uposażenia prezydenta, premiera, marszałków, posłów w 2021 roku.
Niebawem, jak donosi „Rzeczpospolita”, szykuje się kolejna podwyżka dla posłów. W przyszłorocznym budżecie planowane jest zwiększenie wydatków na utrzymanie kancelarii o 23 proc. – poinformowała szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska.
„Kaczmarska stwierdziła, że 13 lipca Kancelaria otrzymała pismo z Ministerstwa Finansów pismo poleceniem zaplanowania 7,8 proc. podwyżki. Dopytywana, kogo te podwyżki mają dotyczyć, poinformowała, że 'wszystkich’ – Straży Marszałkowskiej i parlamentarzystów” – czytamy w „Rz”.
Jak zaznaczono, naliczanie podwyżek odbywa się od kwoty bazowej, której wysokość określa ustawa budżetowa. Obecnie to1789,42 (niezmieniana od kilku lat), a po zwiększeniu o 7,8 proc. wyniesie 1928,99.
Według wyliczeń TVN24, dla posłów i senatorów oznacza to 1000 złotych brutto podwyżki, dla prezydenta 2000 złotych brutto, dla marszałków 1600, dla ministrów 1400, a dla wiceministrów 1250 złotych brutto.
Na podwyżkę załapałby się także prezes NBP, Adam Glapiński. Jemu uposażenie miałoby wzrosnąć o około 1,5 tysiąca złotych brutto miesięcznie.
To oczywiście nie koniec bonusów, na jakie mogą liczyć politycy. Od kwietnia na przykład o 500 złotych podniesiono posłom i senatorom kwotę, za którą mogą wynająć mieszkanie. Teraz mają na to od nas, podatników, 3500 złotych.