
Szef Partii Wolności i wicekanclerz Austrii Heinz-Christian Strache twierdzi, że Frontex jest organizacją zajmującą się przemytem ludzi.
Jak podaje dziennik Kronen Zeitung polityk w czasie spotkania w Brukseli miał powiedzieć, iż Frontex „jest wszystkim tylko nie strażnikiem granic”.
Według niego działa według schematów organizacji pozarządowych na masową skalę zajmujących się przewożeniem ludzi z Północnej Afryki do Europy jak promy. Statki Frontexu podpływają pod afrykańskie wybrzeże i stamtąd zabierają imigrantów, jako uratowanych rozbitków.
W tym roku przez Morze Śródziemne do Europy przypłynęło już 22 tysiące imigrantów. Coraz więcej jednak pojawia się na Bałkanach, na które wdzierają się poprzez Grecję z Turcji.
Strache zapowiedział, iż austriacki rząd nie będzie dokładał się do finansowania Frontexu, bo Agencja nie gwarantuje bezpieczeństwa granic.
Wicekanclerz krytykuje też pomysł przymusowego relokowania imigrantów. Jak twierdzi i tak ich nie da się zatrzymać, więc będą oni wędrować do kraju, który sobie wybiorą
1 lipca Austria obejmie przewodnictwo w Unii Europejskiej. Strache zapowiada, że skupi się na ochronie granic i powstrzymaniu napływu imigrantów.
Problem może być rozwiązany tylko poprzez zabezpieczenie zewnętrznych granic – mówił wicekanclerz.