
Na warszawskim Kamionku przy głazie, który symbolicznie upamiętnia miejsce narodzin Romana Dmowskiego, w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy złożony został wieniec. W czwartek przypada 154. rocznica urodzin jednego z „ojców niepodległości”. To skandal – twierdzą narodowcy, którzy zarzucają prezydentowi Dudzie, że postrzega Dmowskiego przez pryzmat lewicowej propagandy.
„9 sierpnia 2018 roku przypada 154. rocznica urodzin jednego z Ojców Niepodległości – Romana Dmowskiego. Z tej okazji w imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy został złożony wieniec na warszawskim Kamionku, przy głazie pamięci u zbiegu ulic Lubelskiej i Alei Wedla, który symbolicznie upamiętnia miejsce narodzin Romana Dmowskiego” – poinformowano na stronie prezydenta.
Czytaj także: Piraci z Somalii na socjalu w Niemczech. Porwali niemiecki statek, a teraz spokojnie żyją w Niemczech jako imigranci
Jak przypomniano, na pamiątkowej tablicy znajduje się inskrypcja: „Tu na Kamionku 9 sierpnia 1864 roku urodził się Roman Dmowski – twórca ruchu narodowego, mąż stanu, współtwórca niepodległego państwa polskiego”. Podkreślono również, że miejsce to utworzono 28 czerwca 1991 roku, w 72. rocznicę zawarcia traktatu wersalskiego, na którego obrady delegatem wraz z Ignacym Janem Paderewskim był właśnie Dmowski.
Z okazji rocznicy urodzin Dmowskiego, po zmroku na fasadzie Pałacu Prezydenckiego upamiętniła go specjalna iluminacja.
Roman Dmowski był wybitnym ideologiem, politykiem, dyplomatą i wychowawcą wielu pokoleń Polaków. Stworzył także największą armię polską, walczącą o niepodległość Polski w czasie I wojny światowej – Błękitną Armię, nad którą dowództwo objął gen. Józef Haller. Stała się ona najpoważniejszą siłą, z jakiej powstało Wojsko Polskie.
Dmowski urodził się 9 sierpnia 1864 r. w Kamionku (obecnie Warszawa). Był głównym ideologiem polskiego nacjonalizmu, przywódcą obozu narodowego, dyplomatą, współtwórcą niepodległej Polski.
Dmowski wraz z Ignacym Janem Paderewskim byli delegatami odradzającej się Polski na konferencję pokojową w Paryżu. Ich podpisy widnieją pod Traktatem Wersalskim, który przywrócił państwo polskie na mapy polityczne świata po 123 latach zaborów.
Roman Dmowski zmarł po długiej chorobie 2 stycznia 1939 r. w Drozdowie koło Łomży. Pochowany został na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie.
Na pamięć prezydenta Dudy źle zareagowali narodowcy, którzy uważają się za duchowych dziedziców Dmowskiego. Przekonują, zresztą zgodnie z prawdą, że obóz Dudy zawsze podkreśla tylko antysemityzm Romana Dmowskiego, nie rozumiejąc, że jego poglądy w tej sprawie, w jego czasach, były umiarkowane.
(PAP)
Czytaj także: Ameryka w szoku. Islamiści prowadzili w USA obozowisko, gdzie uczyli dzieci jak dokonać masakry w szkole [VIDEO]