Proroctwo Korwina? Nie uwierzysz, co JKM mówił w Sejmie na temat imigrantów 24 lata temu [VIDEO]

REKLAMA

Janusz Korwin-Mikke prezentował już przed wielu laty poglądy, których warto było posłuchać. Domagam się, aby ani jedna złotówka z budżetu nie była płacona na jakiekolwiek świadczenia socjalne dla azylantów – mówił w 1993 roku w Sejmie.

Przyjeżdża do Polski cudzoziemiec, w definicji on nie może być azylantem bo prawo azylu należy się tylko w pierwszym kraju, do którego zwróci się azylant, także my nawet nie możemy podejrzewać, że to jest azylant – tłumaczył.

REKLAMA

Zobacz też: Czterech nielegalnych imigrantów przejechało do Anglii w silniku autokaru. Policjanci mieli problem z ich wyciągnięciem [VIDEO]

Jeżeli Niemcy chcą go wydalić to jest to sprawa między jego krajem macierzystym a Niemcami. Nas to nic nie powinno obchodzić. Jesteśmy krajem tranzytowym i nie możemy pytać każdego czy nie będzie prosił o azyl w kraju trzecim – twierdził.

Napływ pseudo azylantów do Niemiec, a w miarę sił i środków Polska fundują azylantom i kandydatom na azylantów świadczenia socjalne. To powoduje napływ ludzi, którzy chcą z tych świadczeń korzystać –  już wtedy ostrzegał z mównicy sejmowej.

Domagam się więc, aby ani jedna złotówka z budżetu nie była płacona na jakiekolwiek świadczenia socjalne na tych ludzi. Azylanci muszą pracować, albo znaleźć konkretną rodzinę, która ich przyjmie. Tylko to umożliwi uchodźcom wtopienie się w nasze społeczeństwo, w przeciwnym razie powstaną getta narodowościowe z przestępczością, narkomanią, bitwami między różnymi narodowościami i tak dalej… – twierdził.

https://www.youtube.com/watch?v=SFQL81ReWOU

Zobacz też: Pedofil chciał zgwałcić dziesięciolatkę. Wpadł w ręce miejscowych. Nie mieli litości [VIDEO 18+]

Czytaj też: Fatalna PROGNOZA POGODY na weekend. Do Polski nadciągają mrozy. Zobacz, gdzie będzie najgorzej

Zobacz też: Kula ognia na niebie nad miasteczkiem. Przerażeni ludzie myśleli, że to koniec. Głos zabrała NASA [VIDEO]

Zobacz też: Oficer marynarki przypadkowo wystrzelił torpedę w kierunku stoczni nuklearnej. Teraz dostał urlop na „odbudowanie pewności siebie”

REKLAMA