Korwin Mikke: Biją murzynów

REKLAMA

Za czasów komuny kursowała anegdotka o Amerykaninie, który wdał się w dyskusję polityczną z Sowietami. I z dyskusji zawsze wychodziło, że w Stanach jest lepiej – na co Sowieciarz niezmiennie odpowiadał: „Ale u Was murzynów biją!”. Teraz czytam uczone dyskusje o ChRL (tak nawiasem: o ChRN prawie w ogóle się nie wspomina, choć rozwój gospodarczy na okupowanym przez Guo-Min-Dang Tajwanie jest jeszcze szybszy niż na opanowanym przez KomPartię Chin kontynencie!)

[nice_alert]I z tych dyskusji nieodmiennie wynika, że Chiny rozwijają się znacznie szybciej niż Europa i Ameryka, że ludzie są bardziej zadowoleni (nic dziwnego: w porównaniu z czasami Ze-Donga Mao…), że panuje większy porządek… na co Człowiek Zachodu nieodmiennie odpowiada: „Ale u nich opozycję biją!”.[/nice_alert]

REKLAMA

Co prawda tej opozycji jest parę tysięcy mniej, niż Murzynów w USA (a bitej opozycji jest jeszcze kilka razy mniej…) – ale jakiż to znakomity, wypróbowany przecież, argument!

[nice_download]Inne teksty w dziale „Uwolnione myśli:[/nice_download]

● Janusz Korwin Mikke: “Sprzeciw wobec nędzy” bezpodstawny?
● Janusz Korwin Mikke: Zamiast protestować przeciw postępowi…
● Janusz Korwin Mikke: In vitro veritas
● Rafał Ziemkiewicz, Janusz Korwin Mikke: O Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy

REKLAMA